Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grom przegrał ważny mecz z Pruszczem. Awans mocno się oddalił

Piotr Pubanz
Kibice w Więcborku obejrzeli ciekawe spotkanie, ale gospodarze (na niebiesko) przegrali 0:1 z Pruszczem.
Kibice w Więcborku obejrzeli ciekawe spotkanie, ale gospodarze (na niebiesko) przegrali 0:1 z Pruszczem. Piotr Pubanz
To była bardzo emocjonująca kolejka bydgoskiej A-klasy. Z wygranych cieszyły się m.in. ekipy z Sępólna, Kamienia i Raciąża.

Na drugim biegunie znalazły się drużyny z Gostycyna, Tucholi i Więcborka. Mecz tych ostatnich z Startem Pruszcz był najważniejszym wydarzeniem weekendu. Grom nie zdołał odrobić straty do lidera i bezpośredni awans do klasy okręgowej mocno się tym samym oddalił.

GROM WIĘCBORK – START PRUSZCZ 0:1 (0:1)
Bramka:
Jakub Krukowski. GROM: Kunek – Tuński (46. Przybylski), Garsztka, Lizik, Gierszewski – Meyer, Erkvania (62. Kosmela), Hrycajewski, Bilicki (78. Piotrowski), Żychski (62. Herzberg)– Nowak.

To miał być najważniejszy mecz tej kolejki i z pewnością, mimo bardzo zmiennych warunków atmosferycznych, zasłużył na miano wielkiego widowiska. Obie ekipy od samego początku nastawiły się na atak, na boisku raz za razem dochodziło więc do sytuacji podbramkowych. Grano twardo, momentami wręcz ostro, ale bez złośliwości. O ile w pierwszej odsłonie miejscowi mieli kilka dogodnych okazji na gola, to w drugiej, przy stanie 0:1 brakowało im pomysłu na sforsowanie szczelnej defensywy lidera. Goście wraz z upływającymi minutami przeprowadzali coraz groźniejsze akcje i tylko dobrej dyspozycji Kunka gromowcy zawdzięczają, że udało się im nie stracić kolejnych bramek. Start był lepszy w Więcborku i zrobił kolosalny krok w stronę V ligi. Gromowcy muszą skupić się teraz na walce o drugą lokatę z Falą Świektowo i Victorią Koronowo. - Start był troszeczkę od nas lepszy i zasłużenie wygrał – przyznał po meczu trener Sylwester Trzósło. – Szkoda tych punktów, bo zwłaszcza w pierwszej połowie mogliśmy strzelić 2-3 gole, a wtedy mogło być różnie.

KRAJNA SĘPÓLNO – TARTAK WUDZYN 4:1 (1:1)
Bramki:
Łukasz Kozina (57), Mariusz Mosek (86), Patryk Lewandowski (90+3), samobójcza (34) – Dariusz Filarecki (41). KRAJNA: Bryś – Jasiek, Kozina, Siekierka, K.Mosek (70. Błaszczyński) – M.Mosek, Trąbka (55. Hermann), Pastwik (80. Lewandowski), Kaczmarek – Bonk, Suchomski (46. Janke).

To miał być spacerek dla gospodarzy, ale losy meczu zostały rozstrzygnięte na korzyść Krajny dopiero w samej końcówce spotkania. Z pewnością kolosalny wpływ na obraz spotkania miały ubytki kadrowe krajan. Z różnych względów, głównie kontuzji, na boisku zabrakło doświadczonych graczy (Grajczyk, Dądela, Kwasigroch, Twardy). Skład oparty był więc w większości na juniorach. Młodzież jednak nie zawiodła i mimo początkowych kłopotów wygrała zasłużenie 4:1. - Na Wudzyn nasza gra jeszcze wystarczyła, ale co będzie w kolejnych meczach, kiedy przyjdzie toczyć nam boje z tuzami ligi, nie wiem – przyznał po meczu trener Henryk Zielinski. - Walczymy jednak dalej, a każdy kolejny punkt będzie dawał nam poczucie ligowego bezpieczeństwa.

VICTORIA KORONOWO – TUCHOLANKA TUCHOLA 3:1 (2:0)
Bramki
: Krystian Uczniak 2, Adam Krzyżelewski – Szymon Szyca. TUCHOLANKA: Domeracki – Ostrowski, Wolszleger, Szulc (45. B.Kaszczyszyn), Pędowski (80. Smoliński) – Kowalke, Grabowski (60. Bugaj), Renkiewicz, Szyca – Górka (70. Czapiewski), P. Kaszczyszyn.

Ubiegłotygodniowy „wyskok” Tucholanki w spotkaniu z Myśliwcem Gostycyn okazał się niestety jednorazowym dobrym występem tucholan. W Koronowie podopieczni Dariusza Szulca ponieśli piątą porażkę w rundzie wiosennej. Gracze Victorii dominowali przez całe spotkanie wygrywając zasłużenie. Już do przerwy gospodarze zdołali strzelić dwa gole, w 70. min. podwyższyli prowadzenie na 3:0. Tuż przed końcem spotkania Szyca zdołał strzelić honorową bramkę, ale to wszystko na co było stać tucholan w tym meczu.

MYŚLIWIEC GOSTYCYN - KAMIONKA KAMIEŃ 1:5 (1:2)
Bramki:
Arkadiusz Jarząbek - Dawid Chmarzyński 2, Tomasz Mrugalski, Bartosz Lepak, Dawid Kobus. MYŚLIWIEC: Karpiński – Fortuński, Jarząbek, Nitka (67. Jakusz-Gostomski), Kuligowski (46. Maciałek) – Mosek, Wiśniewski, Fojut (72. Osowicki), Tybura – Kowalewski, Bloch.

Kamionka odniosła przekonującą wygraną chociaż swą wyższość udowodniła dopiero po przerwie. Goście już po niecałej minucie gry prowadzili po strzale Mrugalskiego. Wyrównał po dwudziestu minutach Jarząbek, ale tuż przed przerwą Lepak ponownie dał Kamionce prowadzenie. Po przerwie goście już całkowicie opanowali grę, przeprowadzając wiele groźnych akcji z obu stron boiska. Do siatki dwukrotnie trafiał Chmarzyński, a jednego gola dołożył Kobus. Kamionka ponownie pokazała kawałek dobrego futbolu i jeśli w następnej kolejce poradzi sobie z Victorią Koronowo, może mocno liczyć się w walce o miejsce barażowe.

RAWYS RACIĄŻ - DĄB POTULICE 5:4 (3:2)
Bramki
: Damian Rybacki 2, Mateusz Pril, Rafał Pasiński, Adrian Prill RAWYS: Ligman – Scheffs (83. D. Pril), Wiligała, Malinowski, M. Pril – Pasiński, A. Prill, Rybacki, Falkowski (50. Opic) - Banaś (83. Linda), Domachowski (70. Glazik).

Kolejne szalone spotkanie rozegrali piłkarze Rawysa. Po ubiegłotygodniowej porażce 5:6 w Sępólnie, tym razem raciążanie pokonali 5:4 Dąb Potulice, zdobywając dwie zwycięskie bramki w doliczonym czasie gry. 9 strzelonych goli i 10 pokazanych żółtych kartoników mówi wszystko o tym meczu. Już po 9 minutach gry gospodarze prowadzili 2:1. Na przerwę schodzili prowadząc 3:2, ale w 56. min. to goście wyszli na prowadzenie 4:3. I prowadzili aż do doliczonego czasu gry. W 91 minucie wyrównał Rybacki, a 180 sekund później trzy punkty dał gospodarzom M.Pril. Trzeba koniecznie wspomnieć też o dwóch obronionych przez obu bramkarzy karnych. W 60. min. jedenastkę obronił Ligman, a sześć minut później strzał Rybackiego na róg sparował golkiper przyjezdnych. - My zawsze gramy „wesoły, ofensywny futbol” – przyznał po meczu trener Dariusz Hoffmann. – Tym razem szczęście było po naszej stronie, a dwa ostatnie gole doprowadziły kibiców do euforii.

Pozostałe mecze 19. kolejki:
Victoria Niemcz - Fala Świekatowo 0:4, GLKS Dobrcz - Sparta Przysiersk 1:0.

1. Start Pruszcz 19 44 62-16
2. Fala Świekatowo 18 40 37-13
3. Victoria Koronowo 19 38 38-19
4. Grom Więcbork 18 37 44-30
5. Tucholanka Tuchola 19 35 50-35
6. Krajna Sępólno 19 34 52-38
7. Kamionka Kamień 19 34 38-26
8. Rawys Raciąż 19 28 61-42
9. GLKS Dobrcz 19 23 28-38
10. Tartak Wudzyn 19 19 28-63
11. Dąb Potulice 19 19 52-62
12. Myśliwiec Gostycyn 19 13 25-56
13. Victoria Niemcz19 10 20-53
14. Sparta Przysiersk 19 2 19-63

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grom przegrał ważny mecz z Pruszczem. Awans mocno się oddalił - Tuchola Nasze Miasto

Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto