Seniorzy, mimo panującej ostatnio suszy, wybrali się na grzyby. I co najważniejsze, oprócz pełnych koszyków, przywieźli z powrotem mnóstwo wspaniałych wrażeń. Zbieranie grzybów to rekreacja połączona z zabawą. A jakże! Przecież można rywalizować o przysłowiową palmę pierwszeństwa, organizując konkurs na największe zbiory.
Wszyscy chętnie zaglądali sobie nawzajem do koszyków, podziwiając za wspaniałe okazy. Kto ma więcej, a kto ma największego grzyba. Wyłoniono czterech laureatów, którzy w nagrodę otrzymali słodkości. Z kolei wszyscy uczestnicy grzybobrania mogli liczyć na drobną nagrodę pocieszenia.
- Dzięki gościnności właścicieli "Baru Mewa" w Brdzie mogliśmy wypić kawę i zjeść zabrany prowiant - mówi przewodnicząca Felicja Antosik. - Pogoda dopisała. Pan Marcin przygrywał nam na akordeonie. Czas upływał szybko, a śpiew niósł się daleko. Spotkania w plenerze dają nam ogromną radość.
Tak, tak. Wszyscy mieszkamy w Borach Tucholskich, a to zobowiązuje. To niemal grzech nie skorzystać z jesiennych darów lasu. Za darmo można napełnić koszyki, potem usmażyć grzybki na pyszną kolację.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?