We wrześniu w hali OSiR w Tucholi będą Targi Pracy i Edukacji

Wcześniej myślano o zmianie formuły targów edukacji. Argumentowano to tym, że na wiosnę, gdy były targi dla gimnazjalistów, to oni mieli już wybraną prawie w stu procentach szkołę i wiedzieli, gdzie chcą iść. Tylko garstka z nich była niezdecydowana.

W starostwie podkreślano, że od dłuższego czasu chcą też przekonać młodzież do nauki zawodu. - Już na wiosnę podczas targów edukacji staraliśmy się młodzieży przekazać jak najwięcej informacji o tym, że trzeba dobrze zaplanować swoją przyszłość - mówi Jerzy Kowalik z wydziału edukacji w starostwie. - Także do rodziców apelujemy, żeby na siłę nie pchać swoich pociech do liceów. Czasem niepotrzebnie produkujemy bezrobotnych. Młodzi szukają pracy bez praktycznego przygotowania.

Wrześniowe targi będą miały szerszy zasięg. Skierowane będą nie tylko do młodzieży w gimnazjach, ale także do bezrobotnych i tych, którzy chcą coś zmienić, ale też do pracodawców i agencji pracy.

- Wysłaliśmy zamówienia do pracodawców, hufców pracy, wojewódzkiego urzędu pracy, szkół i uczelni - tłumaczy Henryka Dziurzyńska, dyrektorka Powiatowego Urzędu Pracy. - Do 4 września mamy dostać odpowiedzi. Będą też prelegenci i doradcy zawodowi.

Jak wyjaśnia dyrektorka PUP, na co dzień spotyka się z sytuacją, gdy firmom brak pracowników, ale takich, którzy coś potrafią. - W okolicach Śliwic aż się prosi o stolarzy, może właśnie w tym zawodzie powinni się uczyć chłopcy - podkreśla Dziurzyńska. - Fachowcy są na wagę złota. Będziemy o tym mówić na targach i przekonywać, że warto mieć fach w ręku. Bo jak podkreślają analitycy rynku pracy, nie wszyscy muszą mieć dyplomy.

Na targach będą też agencje, które polecają pracę za granicą. - Mają być tylko te sprawdzone i uczciwe - dodaje dyrektorka. - Zapraszamy wszystkich absolwentów u bezrobotnych. Mam nadzieję, że ta impreza w nowej formule sprawdzi się i będziemy ją organizować cyklicznie. A przede wszystkim pomoże w szukaniu pracy i wybraniu ścieżki zawodowej młodym.