Cisza, brak tłumów i dym z papierosów. W Tatrach można złapać oddech, ale nie zawsze ZDJĘCIA

Weekend minął, a wraz z nim tłumy turystów jakie poruszają się po tatrzańskich szlakach. W tygodniu można swobodnie ruszyć na górski szlak bez obawy, że będzie trzeba przeciskać się między innymi odwiedzającymi góry turystami.

Szlak na Nosal, to jedno z ulubionych miejsc wypraw rodzin z dziećmi. Stosunkowo krótki szlak, ale z elementami wspinania i fantastycznym widokiem na Zakopane, Kuźnice oraz Giewont. Dzieci mogą spróbować swoich sił w wędrówce po trudniejszym terenie niż dno doliny. Znajdą tu skaliste podejścia, gdzie trzeba mocno się trzymać, drewniane schody, a także leśne gruntowe ścieżki, na których zawsze jest błoto po opadach deszczu. Szlak ten wybierają także osoby, które są w górach pierwszy dzień i chcą rozruszać się przed dalszym wyjściem w góry.

Niestety wiele osób wybierając się w Tatry zapomina, że wchodzi na teren parku narodowego, gdzie obowiązują pewne zasady. Wśród zasad znajdziemy m.in zakaz hałasowania, zakaz śmiecenia i zakaz palenia papierosów. Na szlaku, a także na samym szczycie spotkać można wiele osób, które ignorują te przepisy. O ile małym dzieciom można wybaczyć głośne zachowanie, to widok osoby dorosłem palącej papierosy i wyrzucającej niedopałki bulwersuje coraz więcej osób.

Coraz więcej turystów, którzy w góry idą, aby cieszyć się przyrodą i świeżym powietrzem bulwersuje takie zachowanie i zwracają uwagę. Coraz częściej na szlakach słychać: “W Tatrach jest zakaz palenia”, “pani/pana zakaz palenia nie obowiązuje”, “w domu na dywan też tak rzucasz niedopałki”. Reakcje palaczy bywają różne. Często osoba paląca papierosy tłumaczy się, że nie wiedziała i gasi papierosa. Zdarzają się jednak tacy, którzy ignorują zwracającego uwagę i palą dalej. Niektórzy palący papierosy potrafią być aroganccy, a nawet grozić pobiciem za zwrócenie uwagi. Pracownicy TPN radzą, aby w takich przypadkach dzwonić na numer Straży Parku: (+48) 18 20 23 280 lub (+48) 695 408 097.