Szef komisji rewizyjnej Krzysztof Joppek podkreślił, że budżet jest bezpieczny. Gminę czekają zmiany w oświacie, nie wszystkie inwestycje są ujęte, ale jak zaznacza burmistrz, jest to otwarta księga i można go zmieniać.
Ireneusz Wesołowski, szef komisji oświaty stwierdził, że nie wiadomo, jakie są ostateczne potrzeby na oświatę. Jest zachowana rezerwa na nieprzewidziane wydatki. - Musimy czuć się odpowiedzialni, aby udźwignąć zmiany, które niesie nam reforma oświaty - mówił radny.
Krzysztof Baran, który jest sześć lat w radzie, zauważył, że na początku gmina miała zadłużenie około 40 proc., teraz ma połowę, a to idzie w dobrym kierunku. - Ręce same ręce składają się do oklasków - dodał radny.
Niebezpieczne ulice Grudziądza. Tędy lepiej nie chodzić w pojedynkę [lista]
Budżet zakłada 4,5 mln zł deficytu. Burmistrz Tadeusz Kowalski, podkreślił, że stawia na zrównoważony rozwój gminy. Nie ma szaleństwa, ale podobnie jak w tym roku jest wiele zaplanowanych inwestycji drogowych. - Oświata to druga największa pozycja w naszym budżecie - mówił Kowalski. - Wynosi 24 mln zł, jest subwencja, ale nie pokrywa wszystkich kosztów, dużo dokładamy. Nie zlikwidujemy też wiejskich szkół. Będziemy korzystać z pojawiających się środków z zewnątrz i będziemy inwestować. Plany mamy długoterminowe.
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
