Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

70. rocznica starcia zbrojnego 5. Szwadronu Brygady Wileńskiej Armii Krajowej w Lipowej Tucholskiej

Janina Waszczuk
70 lat temu w tym miejscu była bitwa. Dziś  jest tablica.
70 lat temu w tym miejscu była bitwa. Dziś jest tablica. Janina Waszczuk
W sołectwie Lipowa były uroczystości w 70 rocznicę wydarzeń historycznych koło stacji Lipowa Tucholska. Przypomniano także postać „Inki“.

Dziś cisza i spokój. Szumi las. Niedaleko jest stacja kolejowa. Stoi znak, że jest to miejsce pamięci. Jest tablica upamiętniająca miejsce wydarzeń sprzed 70 laty. Wówczas było w tym miejscu zbrojne starcie 5 szwadronu 5 Brygady Wileńskiej Armii Krajowej.

Na uroczystości zjawiło się wiele osób z całego regionu i województwa.

Uroczystość rozpoczęła się od apelu poległych. Harcmistrz Jarosław Słoma odczytał listę żołnierzy wyklętych, którzy oddali życie za ojczyznę. Następnie była msza święta polowa. Ksiądz prowadzący mszę przypomniał, jak ważna w życiu człowieka jest wolność. Nie wolno zapomnieć o tych, często młodych ludziach, którzy dopiero co zaczynali dorosłe życie i oddali je za ojczyznę. Następnie poświęcił pomnik i odsłonięto symboliczną tablicę. Delegacje złożyły wiązanki kwiatów.

Głos zabrał prof. Piotr Niwiński. - Cóż ja mogę powiedzieć po tym, gdy ksiądz przypomniał historię i to, co tu się działo przed laty. Młodzi ludzie bez wahania oddawali życie za ojczyznę. Państwo podziemne to był fenomen. Walczyli o wolność, a nie dla chwały i sławy. W tym miejscu rozegrała się potyczka. Walczyli młodzi ludzie. To był 16-osobowy szwadron, w tym było czternastu harcerzy. Bardzo dziękuję pomysłodawcom tej uroczystości i Danucie Sikorze za jej przygotowanie.

Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<

- To mnie przypadł wielki zaszczyt przybliżenia postaci sanitariuszki Danuty Siedzikówny, która z tej stacji wsiadła do pociągu i jechała do Gdańska po opatrunki dla kolegów - mówił Marek Szymaniak z Instytutu Pamięci Narodowej w Bydgoszczy. - Została bestialsko zamordowana, gdy wkraczała w dorosłe życie. Miała niespełna osiemnaście lat. Drobna dziewczyna, którą potraktowano gorzej niż najgorszego zbrodniarza. Nie ugięła się. Nikogo nie zdradziła. Do końca wierzyła w wolność i w Polskę. Zawsze zachowywała się przyzwoicie i kochała swój kraj. Jest wzorem do naśladowania. Z tego miejsca zaczęła się jej ostatnia droga.

Szymaniak przypomniał, że 28 sierpnia w Gdańsku będzie symboliczny pogrzeb Inki. Jej ciało znaleziono i zidentyfikowano dopiero dwa lata temu.

Na uroczystościach również młodzież pięknie recytowała wiersze i śpiewała patriotyczne piosenki o wolności. Orkiestra dęta ze Śliwic także uświetniła uroczystość.

Uroczystość przygotowali gmina Śliwice, Nadleśnictwo Woziwoda, sołectwo Lipowa i Stowarzyszenie Rodziców Dzieci Specjalnej Troski.

Przeczytaj także: http://tuchola.naszemiasto.pl/

***
Pogoda na dziś, 9 sierpnia 2016, wideo: TVN Meteo Active/x-news

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto