Aleksandra Kiedrowicz w finale "Mam talent" zdobyła największą sympatię widzów i to ona wyszła z telewizyjnego studia z czekiem na 300 tys. zł. Jej efektowny program, pełen napięcia i dramatyzmu, ale też mistrzowsko wykonany najpierw jurorzy przyjęli owacją na stojąco, nie szczędząc Oli ciepłych słów i podkreślając nie tylko jej profesjonalizm, ale też to, że potrafi budować nastrój i budzić dobre emocje.
Wszystko było jednak w rękach widzów. To oni zadecydowali, że tancerka z Chojnic, która debiutowała jako nastolatka w programie "Teraz ja" w swoim rodzinnym mieście, teraz cieszy się ze zwycięstwa. Zobaczyliśmy na ekranie, jak Ola przeżywa swój występ, gdy słuchała opinii jurorów, i jak cieszy się z wygranej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?