Starosta Michał Mróz, odpowiadając na pytanie radnej, zaznaczył, że w 2013 r. została zawarta umowa z lekarzem i miał pełnić taką funkcję, ale nigdy nie wykonywał tego zadania. Więc zachodzi pytanie, czy potrzebna jest taka funkcja. W całej Polsce tylko w trzech powiatach jest koroner. A to są koszty dla powiatu.
Starosta, uczestnicząc w spotkaniach Związku Powiatów Polskich brał udział w dyskusjach na ten temat i wszyscy byli zgodni, że rozwiązanie powinno być systemowe, a nie mogą koszty utrzymania stanowiska koronera spadać na powiat. - Nie stać nas na utrzymanie stanowiska, które nie jest konieczne - mówi starosta Michał Mróz. - Przed czterema laty były zakusy, aby w każdym powiecie był koroner. Jednak nie doprecyzowano przepisów i nie wiadomo, na kogo mają spadać koszty, a starostowie nie chcą się godzić na kolejne finansowania.
Najlepsze szlaki rowerowe w naszym regionie [zdjęcia]
W Polsce i w powiecie tucholskim jest tak, że zazwyczaj kartę zgonu wypisuje lekarz podstawowej opieki medycznej lub w weekend lekarze pełniący dyżur w przychodniach przyszpitalnych. Takich uprawnień nie mają ratownicy medyczni, a w tej chwili nie w każdej karetce jest lekarz. Jeśli śmierć następuje w karetce, wówczas ratownicy odsyłają do lekarza rodzinnego i jest kłopot dla rodziny. - Nie chodzi mi dokładnie o powołanie stanowiska, a o to, aby w starostwie ustalono i podano dokładnie informację do gmin, jak ma rodzina postępować w przypadku zgonu w weekend, gdy gminne przychodnie są nieczynne - dodaje radna Gromowska. - Ludzie muszą wiedzieć, gdzie się udać, bo ciało zmarłego zabiera zakład pogrzebowy, a rodzina zostaje bez podpisanych dokumentów i jest kłopot.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
