Droga 240 na odcinku z Tucholi w stronę Świecia ma być przebudowana

- Spotkanie było poświęcone przebudowie drogi 240 na odcinku z Tucholi w stronę Świecia. Przedstawicielka marszałka opowiedziała o optymalizacji projektu, który mówiąc krótko, będzie wersją oszczędnościową - mówi wicestarosta Zenon Poturalski. - Docelowo droga ma mieć szerokość siedmiu metrów, a pobocza będą z tłucznia. Ścieżki rowerowe wzdłuż tej drogi mają być szerokości 2 m poza terenem zabudowanym i 2,5 m w mieście. Skończyło się na tym, że każdy miał szansę zabrać głos i przedstawić swoje argumenty.

ZOBACZ KONIECZNIE: Tyle zarabiają sprzedawcy, policjanci i pozostali Polacy [STAWKI]

Bardziej uczestników spotkania interesowało finansowanie ścieżek rowerowych w tej inwestycji, bo 60 proc. kosztów spada na lokalne samorządy, a 40 proc. kosztów pokrywa marszałek. Jak przedstawiła to Baczyńska, marszałek w trzech innych powiatach zawarł już porozumienia i tu też inwestycja powinna być w ten sposób realizowana. - U nas jednak jest zupełnie inna sytuacja i argumentowano, że marszałek powinien do każdej z gminy podejść indywidualnie, bo są bardzo różne uwarunkowania - dodał Poturalski. - Zarząd powiatu, wójtowie i burmistrz są zdeterminowani i chcą, żeby ta droga powstała i ścieżka też. Nie powiedzieli nie, bo nie, ale poprosili o spotkanie z marszałkiem, aby przedstawić argumenty.

[zaj_kat]Wójt Michał Skałecki jest optymistycznie nastawiony po spotkaniu, zauważa, że powinny być oszczędności po przetargach, a wówczas ten wkład będzie niższy. Przez gminę Cekcyn droga przechodzi głównie przez część leśną, więc kwota powinna być niższa lub coś w zamian marszałek zrobi. Zastępca burmistrza stwierdził, że musi być dalsza rozmowa, bo przez gminę przechodzi tylko 250 metrów ścieżki, w części już są ścieżki i będą tylko przebudowy.

Natomiast starostwo zaproponowało, że jeśli uda się zmienić zapisy, to można by wykorzystać środki z urzędu marszałkowskiego, które są przeznaczane na powiat tucholski z alokacji w ramach infrastruktury drogowej. - Są one jednak nie w pełni wykorzystane z różnych względów, a chodzi o kwotę nawet do 2,5 mln zł. Kierowane są do podziału w otwartych konkursach, a mogłyby być skierowane na budowę 240 i 241 - dodaje Poturalski. - Pomysł padł. Zobaczymy, czy jest to możliwe. Pani Baczyńska zapewniała, że wszystkie te sprawy przedstawi marszałkowi. Czekamy na ciąg dalszy.