Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Tuchola. W Legbądzie zawyła syrena strażacka, a dzieci z Ukrainy...

Anna Klaman
Anna Klaman
MLKS „Tucholanka” zorganizowała Charytatywny Turniej Minisiatkówki. Cel - pomóc najmłodszym uchodźcom wojennym z Ukrainy.
MLKS „Tucholanka” zorganizowała Charytatywny Turniej Minisiatkówki. Cel - pomóc najmłodszym uchodźcom wojennym z Ukrainy. Fot. Nadesłane
W samej gminie Tuchola przebywa 330 osób, które wyjechały z ogarniętej wojną Ukrainy. Wydano już ponad 300 Peseli, w tzw. miejscach zbiorowych jest 115 osób, w tym w Zajeździe w Fojutowie - 58.

50 uchodźców jest też w placówkach podległych staroście. 159 Ukraińców przebywa w 40 kwaterach prywatnych. Wojewoda chciałby, by w powiecie tucholskim utworzyć dodatkowo 250 miejsc - najlepiej w punktach zbiorowych.

Burmistrz Tadeusz Kowalski mówi jednak, że jeszcze ok. 40 miejsc jest w domach prywatnych, więc najpierw tam samorządowcy będą starać się kierować kolejne osoby. Podane wyżej liczby są płynne, ponieważ niektórzy wyjeżdżają, inni przyjeżdżają.

- Mam nadzieję na bardziej szczegółowe przepisy dotyczące ubiegania się o pomoc za przyjęcie uchodźców - mówił do radnych burmistrz. - Bo boimy się, że dużo osób w odruchu serca przyjęło gości, a trzeba pamiętać, że ich utrzymanie jest kosztowne. Środki z rządu - owe 40 zł - będą płacone z dołu, czyli po okresie pobytu, a koszty trzeba ponosić już teraz. Nie ma zaliczek.

Problemem mogą być też terminy administracyjne, więc by wiele uprościć rozważa się wysyłanie decyzji w mailach, a nie pocztą.
Po nadaniu Peselu trzeba załatwiać jeszcze sprawy ZUS-owskie, zakładać konta w bankach itd. Dlatego w Fojutowie np. organizują wyjazdy autobusem do urzędów lub odwrotnie urzędników do Zajazdu Fojutowo.
- Na tę chwilę nie uruchamiamy w naszej gminie dodatkowych miejsc zbiorowych - mówi Tadeusz Kowalski. - W razie czego mamy jednak jeszcze świetlice i inne obiekty publiczne. Kiedy patrzymy na statystyki, wypadamy na plus. Na przykład, gdy idzie o naukę, dzieci z Ukrainy w naszych szkołach - średnia wojewódzka to 0,8, u nas - 3,5 proc. Widzę u nas daleko idącą solidarność i wolę pomocy. Zdajemy sobie też sprawę, że wiele osób nie będzie miało, dokąd wracać.
W SP w Legbądzie jest oddział przygotowawczy, w którym uczy się ponad 20-osobowa grupa dzieci z Ukrainy (z Fojutowa i Woziwody), w innych szkołach uczą się z dziećmi polskimi lub mają zajęcia świetlicowe. Wiadomo już, że będzie otwarty kolejny oddział przygotowawczy w jednej ze szkół w Tucholi. Zebrała się bowiem 20-osobowa Ukraińców.
Barbara Drewczyńska, dyrektorka SP w Legbądzie, obserwuje, jak nowi uczniowie są zasmuceni: - Widać tęsknotę za swoją rodziną, swoim miejscem, swoim krajem… Trudno nam jednak sobie wyobrazić, co czują. Zdarzyło się, że pewnego dnia zawyła syrena strażacka. Reakcja dzieci z Ukrainy kompletnie nas zaskoczyła. Trudno było nam im pomóc opanować emocje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto