Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów
3 z 82
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
GROM WIĘCBORK – NAPRZÓD JABŁONOWO 3:3 (1:2) Bramki: Mateusz...
fot. Piotr Pubanz

Grom Więcbork - Naprzód Jabłonowo 3:3 w 1. kolejce 5. ligi grupa 1 [zdjęcia]

GROM WIĘCBORK – NAPRZÓD JABŁONOWO 3:3 (1:2) Bramki: Mateusz Tuński 2 (61, 65), Damian Meyer (14) - Arkadiusz Kozłowski 2 (19, 89), Bartosz Suchocki (22). GROM: Wiesiołek – Bilicki, Cyran, Hrycajewski, Janicki, Lizik, Meyer, Pacek, Przybylski, Słupikowski, Tuński. Miejscowi obawiali się tego spotkania, bowiem mecze sparingowe nie napawały optymizmem. Gromowcy w przerwie wakacyjnej stracili wielu wartościowych graczy, a chętnych do zasilenia drużyny grającej w lidze okręgowej nie było. W ostatniej chwili udało się jednak przegonić czarne chmury kłębiące się nad Gromem i trener Sylwester Trzósło mógł w pierwszym meczu skorzystać z graczy ogranych wcześniej w lidze. Mecz ze spadkowiczem z IV ligi rozpoczął się od prowadzenia miejscowych. W 14. min. w polu karnym faulowany był Meyer, który sam wymierzył sprawiedliwość, celnie strzelając z „jedenastki”. Potem do głosu doszli przyjezdni, z nawiązką odrabiając straty. Na drugą połowę miejscowi wyszli bardzo zmotywowani. Gra zaczęła się kleić, piłka słuchała gromowców, którzy zaczęli dominować na murawie. Dobrze dysponowany kapitan gospodarzy Tuński potrzebował ledwie czterech minut, aby ponownie wyprowadzić miejscowych na prowadzenie. Kolejny gol wisiał w powietrzu, ale to przyjezdni w 89. minucie zdołali doprowadzić do remisu. Trzy minuty później czerwony kartonik za symulowanie faulu w polu karnym ujrzał Tuński i doszło do niepotrzebnej nerwówki w ostatnich fragmentach meczu. Wynik na szczęście nie uległ już jednak zmianie. - Remis uważam za sprawiedliwy – powiedział bezpośrednio po spotkaniu trener Trzósło. – Goście mieli swoje sytuacje i przeważali, potem my. Mecz był żywy i z pewnością mógł się podobać kibicom, bo walki było sporo, a końcówka obfitowała w słupki, poprzeczki i kartki. Trochę żałuję, że nie podwyższyliśmy prowadzenia przy stanie 3:2, bo swoje okazje bramkowe mieli Pacek, Meyer i Tuński. Nie udało się, ale ten punkt jest ważny, bowiem w ostatnim momencie udało się nam sklecić w miarę solidną jedenastkę, która na boisku zaprezentowała się całkiem dobrze.

Zobacz również

Jens Gustafsson: To był pierwszy krok, by odzyskać zaufanie kibiców

Jens Gustafsson: To był pierwszy krok, by odzyskać zaufanie kibiców

Pierwsza sesja w Jeżowem. Ślubowanie radnych i wójta. Pierwsze wybory [WIDEO]

Pierwsza sesja w Jeżowem. Ślubowanie radnych i wójta. Pierwsze wybory [WIDEO]

Polecamy

Arena Mistrzów w Gliwicach już niedługo. W jakie gry odbędzie się turniej?

Arena Mistrzów w Gliwicach już niedługo. W jakie gry odbędzie się turniej?

Pyszny i prosty pomysł na pierś z kurczaka. Obiad tylko w 20 minut

Pyszny i prosty pomysł na pierś z kurczaka. Obiad tylko w 20 minut

Matura to coś więcej niż tylko test z wiedzy – inicjacja w dorosłość

Matura to coś więcej niż tylko test z wiedzy – inicjacja w dorosłość