Ile miasto Tuchola i powiat tucholski dołożą do obwodnicy? Będą o tym dopiero rozmawiać

O sprawę zapytał Jerzy Kowalik, radny powiatowy i doradca wojewody kujawsko-pomorskiego.

Odniósł się do naszego tekstu, w którym przedstawiliśmy odpowiedzi Michała Sitarka, rzecznika Zarządu Dróg Wojewódzkich, na postawione przez nas pytania o obwodnicę. Przypomnijmy, rzecznik stwierdził, że gdy w grudniu koncepcja będzie gotowa, to zlecenie wykonania projektu budowlanego, a więc ogłoszenie przetargu, zależne będzie od tego, czy uda się porozumieć z samorządami lokalnymi: gminą Tuchola i powiatem tucholskim. Umowa miałaby dotyczyć częściowego współfinansowania przez nie obwodnicy. Sitarek podkreślił, że od wielu lat przy tego typu przedsięwzięciach zasadą jest, że samorządy lokalne pokrywają 8 proc. ich kosztów.

- Moje pytanie - czy zarząd otrzymał jakieś informacje lub pisma od ZDW czy samorządu województwa? - zapytał Jerzy Kowalik. - Bo jeżeli tak jest postawiona sprawa, że projektu nie będzie wdrożonego, gdy nie będzie deklaracji pokrycia 8 proc. kosztów przez samorządy lokalne, to obwodnica nie powstanie lub jej budowa ulegnie zahamowaniu.

Starosta Michał Mróz zamierza odpowiedzieć radnemu na piśmie, ale potwierdził, że powiat tucholski, podobnie jak gmina Tuchola, chcą włączyć się w inwestycję i częściowo pokryć jej koszty. Złożono taką deklarację podczas rozmów w Urzędzie Marszałkowskim po wcześniejszym spotkaniu w Tucholi z ministrem Łukaszem Schreiberem i ministrem Adamczykiem.

Przypomnijmy, rząd zabezpieczył na budowę obwodnicy Tucholi aż 76 mln zł. To bardzo dużo, ale nie stanowi całości kosztów, bo przedsięwzięcie jest największe spośród innych planowanych obwodnic w województwie. Urząd Marszałkowski jako wiodący zamierza finansować zadanie środkami z kolejnej unijnej perspektywy finansowej, ale oczekuje też udziału gminy Tuchola i powiatu tucholskiego.

- Co do zasady, zgodziliśmy się, żeby móc wykonać obwodnicę, trzeba spiąć wszystkie siły, jakie są dostępne - odpowiedział starosta Michał Mróz. - Zarząd województwa ma przyjęte pewne wskaźniki. Mowa o 8 proc. My zadeklarowaliśmy, że trzeba właściciela drogi wspomóc, nie wskazując jednak kwestii procentowych - czy to będzie 8 proc., czy 5 proc. ani, jaki będzie udział miasta, a jaki udział powiatu. Chcieliśmy, żeby marszałek wiedział, że nie zostanie sam z tym zadaniem, że pomożemy.

Starosta dodał, że rozmowy będą kontynuowane w najbliższej przyszłości.
Do tematu będziemy wracać