Niedawno odbyło się walne zgromadzenie członków szpitala. Ponad 80 proc. udziałów ma powiat tucholski i to on jest decydującym współwłaścicielem lecznicy. Kilkanaście procent ma też jednak gmina Tuchola, a pozostałe gminy mają mniejsze, symboliczne udziały.
Podsumowano właśnie ubiegły rok. Odbyło się walne zgromadzenie. Udziałowcy zostali poinformowani o wyniku finansowym. Nie jest on na plusie, bo za 2021 r. powstała strata. Jednak, jak słyszymy od burmistrza Tucholi, Tadeusza Kowalskiego, jest ona bezpieczna - wynosi niespełna 400 tys. zł.
- Patrząc na wielkość kontraktu, który sięga prawie 50 mln, to strata wydaje się minimalna - podkreśla burmistrz. - Nie przekracza jednego procenta kontraktu. Zważając na trudną sytuację rynkową pandemiczną w ub. r., oceniamy, że nie ma, co się martwić.
Strata zostanie pokryta prawdopodobnie z zysku z wcześniejszych lat. Samorządowcy nie mają większych uwag do zarządzania lecznicą. Zdają sobie bowiem sprawę, że sytuacja w ochronie zdrowia wszędzie jest trudna. Ze względu choćby na wzrost kosztów czy roszczenia płacowe pracowników.
Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?