Jakie będzie kolumbarium w Tucholi? Jest już projekt. Teraz Przedsiębiorstwo Komunalne szuka wykonawcy

Zobacz wideo: Pół tysiąca przeszczepień szpiku u dzieci w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy

Tomasz Stybaniewicz, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi, liczy na duże zainteresowanie firm lokalnych. - Będziemy te moduły stawiać po kolei i - jeżeli będzie większe zainteresowanie - na bieżąco podejmować decyzje o kolejnych - informuje. -

Kolumbarium w Tucholi - bez monumentalizmu

Prezes chce uniknąć monumentalizmu - używając porównania - kolumbarium nie może być wielką ścianą płaczu. Ważne jest, by te moduły współgrały z cmentarzem, wkomponowały się.
Chodzi m.in. o takie sytuacje, kiedy na cmentarzu będą takie nabożeństwa jak we Wszystkich Świętych. By inni ludzie, którzy są na grobach swoich bliskich, nie zostali odcięci od widoku krzyża czy miejsca, gdzie jest procesja z księdzem.
To determinowało sposób, w jaki kolumbarium będzie wykonane. Przy okazji do zrobienia są zrobienie skarpy i dokończenie dalszych ścieżek. Prezes mówi, że bez problemu spółka może podjąć się sfinansowania czy wyłożenia funduszy na te pierwsze moduły.

Kolumbarium w Tucholi: jeden moduł - 24 nisze

- Zaprojektowane mamy dziesięć modułów po 24 nisze - mówi Stybaniewicz. - Pierwotnie chcieliśmy zrobić po 18, czyli po każdej ze stron po 9. Ale projektanci stwierdzili, że lepszym rozwiązaniem jest moduł długi na cztery miejsca i wysoki na trzy w górę, co daje po każdej ze stron 12 nisz.

Przedsiębiorstwo jest w trakcie rozmów z burmistrzem i wygląda na to, że PK razem z gminą przeprowadzą rozbudowę ścieżek, które doprowadzą do kolumbarium. Słyszymy, że powoli cmentarz w tej części, która była kiedyś zaprojektowana, się zapełnia, więc projekt dotyczący kolumbarium przewiduje jednocześnie dalsze zagospodarowanie cmentarza i pójście w kolejną stronę.

Kolumbarium w Tucholi - jakie to będą koszty

- Trzeba to przygotować - uważa prezes. - Prowadzenie cmentarza nie jest działalnością dochodową. Za zamówienie lub wykupienie miejsca trzeba będzie zapłacić. Koszt budowy podzielimy przez 24, tak oszacujemy koszt pojedynczego miejsca.
Co istotne wszystkie tablice będą jednolite, narzucony zostanie ten sam kolor i czcionka. Będą się różnić tylko datami i nazwiskami osób, których prochy zostaną umieszczone w poszczególnych niszach. Będzie tak dla spójności stylistycznej i dla zachowania powagi.
Rada Miejska będzie musiała też podjąć decyzję o opłatach wieloletnich, tak jest w przypadku grobów na cmentarzu.