Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kamionka remisując z Falą zmieniła lidera, równy krok Tucholanki i Gromu

Piotr Pubanz
W Więcborku tradycyjnie już nie zabrakło walki i emocji do końcowego gwizdka.
W Więcborku tradycyjnie już nie zabrakło walki i emocji do końcowego gwizdka. Piotr Pubanz
12. kolejka A klasy przyniosła zmianę lidera. Dotychczasowy Fala Świekatowa stracił punkty w Kamieniu, remisując 1:1 z Kamionką, co wykorzystał Start Pruszcz, pierwszy raz wskakując w tym sezonie na pierwsze miejsce. Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą ostatnio Tucholanka i Grom i w tabeli są najwyżej sklasyfikowanymi przedstawicielami naszego regionu. Porażki zanotowały w weekend Krajna, Rawys i Myśliwiec.

TARTAK WUDZYN – TUCHOLANKA TUCHOLA 0:3 (0:2)
Bramki: Patryk Kaszczyszyn, Dominik Fierek, Mateusz Renkiewicz.
TUCHOLANKA: Wojciechowski – Ostrowski, Donczyk, Landmesser (46. Kowalke), Piechowski – Babiński, Renkiewicz, Kwasigroch ((62. Grabowski), P.Kaszczyszyn (75. B.Kaszczyszyn) – Fierek, Czapiewski (60. Dąbrowski).
Tucholanka była faworytem tego meczu i pewnie wywalczyła komplet punktów. Co prawda spotkanie nie było pięknym widowiskiem, bo mokre, grząskie boisko nie pozwoliło na piłkarskie fajerwerki, ale tucholanie i tak udowodnili swoją wyższość. Prowadzenie już w 3. min. z „jedenastki” dał przyjezdnym P.Kaszczyszyn i to pozwoliło gościom na spokojniejszą grę. Pod koniec pierwszej połowy podwyższył prowadzenie Fierek, a wynik ustalił w 70. min. Renkiewicz. Gospodarze sporadycznie gościli pod bramką Wojciechowskiego.

GROM WIĘCBORK – RAWYS RACIĄŻ 2:1 (2:0)
Bramki: Bartłomiej Kosmela (20), Łukasz Burkiewicz (23) – Mateusz Pril (81).
GROM: Kunek – Garsztka, Błociński (77. Gierszewski), Janicki, Skiba – Przybylski, Burkiewicz (74. Lizik), Herzberg, Kosmela (87. Słowiński) – Tuński, Kwasigroch (66. Żychski).
RAWYS: Borzyszkowski – Jasionowicz (25. Glazik), Pasiński, Koniarski, Rybacki – M.Pril, Sucharski, A.Prill, Linda (60. D.Pril) – Wiligała, Domachowski.
Tak jak się spodziewano w Więcborku obie drużyny stworzyły ciekawe i wyrównane widowisko. W pierwszej fazie meczu częsciej przy piłce utrzymywali się przyjezdni, ale to goście w odstępie 3 minut dwukrotnie pokonali Borzyszkowskiego. Przy pierwszym golu bramkarz Rawysa wybiegł do piłki aż za „szesnastkę” i został uprzedzony przez Kosmelę, przy drugim golu nie popisali się obrońcy przyglądając się jak Burkiewicz spokojnie strzela do siatki z linii pola karnego. Od tego momentu Rawys wziął się za odrabianie strat. Podopieczni Dariusza Hoffmanna dużo strzelali, ale prosto w ręce Kunka, albo bardzo niecelnie. Tylko raz udało się przechytrzyć bramkarza Gromu i piłkę z bliska do siatki wpakował Pril. W międzyczasie Grom przeprowadzał groźne kontry, ale jego piłkarze nawet w sytuacjach sam na sam nie trafiali do bramki.

KAMIONKA KAMIEŃ – FALA ŚWIEKATOWO 1:1 (1:0)
Bramki: Jakub Bratz (20) – Robert Kotlęga (57).
KAMIONKA: Sowiński – Bukowski, Tusznio, Gołąbek, Karpacz – Bratz (70. Fridehl), Czapiewski, Lepak, Chmarzyński – Mrugalski, Spica (55. Steinborn).
Kamionka postawiła się liderowi od pierwszych minut grając bardzo uważnie w obronie oraz raz za razem posyłając do boju swoich szybkich napastników Mrugalskiego i Spicę. To jednak młodziutki Bratz dał gospodarzom prowadzenie i na przerwę Kamionka schodziła z jednobramkową przewagą. Od początku drugiej połowy Fala natarła na bramkę Sowińskiego i dość szybko zdołała wyrównać stan meczu. Do końcowego gwizdka sędziego obie ekipy dążyły do strzelenia zwycięskiego gola, ale wynik meczu nie zmienił się.

START PRUSZCZ – KRAJNA SEPÓLNO 3:0 (2:0)
Bramki: Jakub Krukowski 2 (4, 36), Jakub Środa (63).
KRAJNA: Mrugalski – K.Mosek, Grajczyk, Siekierka, Piotrowski – Cieślik, Trąbka, Czech, Suchomski (60. Bonk) – Dądela (46. Lewandowski), M.Mosek.
To miał być najważniejszy i zarazem najciekawszy mecz 12. kolejki A klasy, ale już przed spotkaniem było wiadomo, że Krajnie trudno będzie sprostać faworyzowanemu rywalowi. Kontuzje i kartki spowodowały, że do Pruszcza nie pojechało 4 podstawowych graczy. Zabrakło kapitana Łukasza Koziny, filaru obrony Grzegorza Paszylka oraz duetu pomocników Bartłomieja Pastwika i Macieja Kaczmarka. Jakby mało było zmartwień, na drugą połowę nie wyszedł już najlepszy zawodnik Krajny Artur Dądela. Nic więc dziwnego, że przewaga gospodarzy od początku spotkania była wyraźna. Startowcy już w 4. min. uzyskali prowadzenie i spokojnie dalej dążyli do poprawy wyniku. Krajanie próbowali szczęścia w kontratakach, ale nic z tego nie wychodziło. Zasłużyli jednak na słowa pochwały bo zespół w dużej mierze tworzyli juniorzy.

MYŚLIWIEC GOSTYCYN – VICTORIA KORONOWO 0:6 (0:2)
Bramki: Piotr Miś 3 (72, 84, 90), Krystian Uczniak (5), Adam Krzyżelewski (33), Mateusz Chrzanowski (52).
MYŚLIWIEC: Karpiński – Chmura, Jarząbek, Reda, Maciałek – Jakusz Gostomski, Kowalewski (70. Kątny), Kuligowski, Karnowski (46. Nitka) – Tybura (70. Osowicki), Kluska.
Nie było niespodzianki w Gostycynie, ba ani na moment nie zapachniało nią. Faworyzowana Victoria od początku meczu prezentowała się bardzo dobrze, szybko strzeliła pierwszą bramkę i spokojnie kontrolowała wydarzenia dziejące się na murawie. Myśliwiec próbował strzelić honorową bramkę, ale piłka ani razu nie znalazła drogi do siatki.

Przeczytaj także: tuchola.naszemiasto.pl

Pogoda na dzień (02.11.2016)  | KUJAWSKO-POMORSKIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto