Ks. Józef Bruski patronem szkoły w Pruszczu [zdjęcia]

W sobotę w Pruszczu były obchody 50-lecia szkoły oraz nadanie imienia szkole. Było uroczyście, ale nie brakowało wspomnień i wzruszeń. W tym roku szkoła w Pruszczu tzw. tysiąclatka, ma pół wieku. Wybudowano ją częściowo w czynie społecznym, a wiele osób obecnych na uroczystości pamięta, jak powstawała i jak wielkie to było wydarzenie dla całej wsi w gminie Gostycyn.
Uroczystość rozpoczęła się od mszy w miejscowym kościele. Tam było poświęcenie obrazu patrona szkoły ks. kanonika Józefa Bruskiego. Dalsze uroczystości były w szkole. Zorganizowano także zjazd absolwentów. Dostali oni pamiątkowe gadżety, a w holu zorganizowano wystawę, gdzie można było znaleźć zdjęcia sprzed lat oraz przypomniano wydarzenia związane z funkcjonowaniem szkoły przez te lata.

Gości przywitała dyrektorka szkoły Anna Ziegler, która też jest absolwentką tej placówki. Witając gości i przypomniała wydarzenia, a niejednokrotnie łamał jej się głos ze wzruszenia. - Witam wszystkich bardzo serdecznie, to wielkie wydarzenie dla nas nauczycieli, uczniów, absolwentów oraz byłej kadry. Witam rodzinę naszego patrona ks. Józefa Bruskiego - mówiła. - Rozglądam się po sali i jest mi niezmiernie miło widzieć znajome twarze. Wiele osób, które wyszły z tej placówki, zajmuje znaczące stanowiska, studiuje, ma tytuły naukowe, bo poziom nauczania w naszej szkole był wysoki, a szkoła w Pruszczu była stawiana za wzór. Wracając tu do szkoły, zawsze o niej myślę - moja szkoła. To miejsce, gdzie spędziłam wspaniałe, beztroskie lata dzieciństwa i młodości. Do dziś mam serdeczne koleżanki i przyjaciółki.

Historię szkoły przypomniały i przygotowały Maria Sikorska i Aleksandra Kęskrawiec. Pokazały zdjęcia i slajdy.
Wspomnieniom nie było końca. Szkoła doczekała się także patrona. Wybierano go w demokratycznym głosowaniu, a wypowiadali się nie tylko uczniowie i nauczyciele, ale także mieszkańcy Pruszcza. Wybrano osobę, która żyła i mieszkała w Pruszczu i wpisała się w krajobraz wsi. To ks. kanonik, wieloletni proboszcz parafii w Pruszczu Józef Bruski. Życiorys patrona przypomniała Ewelina Drzycimska, nauczycielka religii. - W mijającym półwieczu budynek wypiękniał, zmienił się, a teraz zyskał także duszę - podkreśliła katechetka. - W pamięci zachowało mi się tylko kilka szczegółów z życia ks. Bruskiego. Jednak jego życiorys spisał Marek Sass w książce. Był człowiekiem prawym i wielkiej wiary, którą umiał przekazywać innym.
Były senator Jan Wyrowiński, podkreślił, że cieszy się, że nie szukano daleko patrona, a wybrano osobę z najbliższego kręgu i jest mu niezmiernie miło, bo to jego wujek.

Zobacz również: Koniec ze sprzedażą tanich ścinków wędlin. Teraz trafiają do kosza

Wchodzących do szkoły będzie witał patron. Jego obraz namalował absolwent tej szkoły Remigiusz Szproch. - Pięknie ujął postać naszego księdza. Widać uśmiech i dobroć księdza - podkreśliła Czesława Drohomirecka, wieloletnia dyrektorka Gminnego Zespołu Oświaty w Gostycynie. - Ciepło wspominała byłe lata i szkołę oraz osoby z nią związane.

Wiele osób zabierało głos. Na koniec oficjalnej części był jubileuszowy tort, a potem poszczególne roczniki spotkały się w klasach i wspomnieniom nie było końca. - To były najpiękniejsze lata życia. Grało się w piłkę i szalało z kolegami - wspominano. - To zdjęci naszej drużyny. Dobrze graliśmy w ręczną.

Postać księdza Bruskiego przedstawimy w albumie historycznym 17 listopada.

Przeczytaj także: tuchola.naszemiasto.pl

Pogoda na dzień (26.10.2016)  | KUJAWSKO-POMORSKIE