Miejskie Centrum Lekarskie w Tucholi w rozbudowie. To wyczekiwana inwestycja

Zobacz wideo: W restauracji zapłacimy teraz więcej.

- Chcemy wydzielić przychodnię dla dzieci zdrowych, by w żaden sposób nie miały one styczności z chorymi dziećmi - mówi Artur Nagórka, prezes MCL-u. - To będzie kompletna osobna jednostka, będziemy mieć swobodę, by dziećmi zdrowymi zajmować się od godz. 8 do 18. Wcześniej mieliśmy wyznaczone osobne godziny przyjmowania dla dzieci zdrowych, i dla dzieci chorych.

W nowym budynku będą trzy dodatkowe gabinety lekarskie. To konieczne, bo teraz lekarze wymieniają się nimi między sobą.

MCL w Tucholi. Jak będzie po przebudowie

- Teraz czekamy tylko na dokończenie budynku w środku, na koniec czerwca przewidujemy otwarcie - mówi Nagórka.
Gmachy będą połączone, ale z osobnymi wejściami. Co ważne, do dyspozycji będzie również jeden duży gabinet zabiegowy. Gdyby ponownie zaszła konieczność nieprzewidzianych szczepień, jak teraz, to będzie jak znalazł.
W przychodni uruchomiono punkt USG, a na przyszłość planowane jest otwarcie gabinetu rentgenowskiego.

MCL w Tucholi - finansowanie i lekarze

Pytamy prezesa Nagórkę, jak wygląda sytuacja z finansowaniem z NFZ-u. Biorąc pod uwagę, że koszty NZOZ-u to głównie wynagrodzenia lekarskie, to jest ona swobodna, bez ograniczeń ekonomicznych. - Nie można narzekać - odpowiada Nagórka. - Mam nadzieję, że będzie nadal stabilna.
W całej Polsce jest problem z lekarzami, ale MCL-owi udało się pozyskać dwóch lekarzy rezydentów, którzy szkolą się też poza jednostką. Nagórka zauważa jednak ogromne zapotrzebowanie na usługi POZ-owskie:

- My się starzejemy, a nowych lekarzy jest bardzo trudno pozyskać. Luka pokoleniowa jest dosyć duża. Cały czas chcielibyśmy kogoś zatrudnić, ale nie ma chętnych lekarzy. Wszędzie jest ten sam problem. Cała Polska "stoi" starymi lekarzami.

W MCL-u podkreślają znaczenie teleporad. Są świetne, gdy pacjent nie musi przyjść na wizytę, ale jako że personel medyczny jest już zaszczepiony przeciw Covid-19, nie ma też przeciwwskazań, by jednak przyjść, gdy jest taka potrzeba. I tak się dzieje.