Młodzieżowa Rada Miasta Radomia funkcjonuje od 30 lat
Dla radomian to powód do chluby, bo radomska młodzieżowa rada była drugim tego rodzaju gremium w najnowszej historii Polski. Pierwsza rada powstała w 1990 roku w Częstochowie.
Młodzieżowa Rada Miasta Radomia to instytucja, która z założenia zajmuje się opiniowaniem projektów uchwał, które w jakimś stopniu dotyczą młodzieży, podsuwa rządzącym pomysły dotyczące młodych ludzi, ale wiadomo, że to jest także doskonała szkoła dla wielu funkcjonowania struktur demokratycznych samorządów, wiedzy o polityce, negocjacjach, kompromisach i mechanizmach związanych z działalnością władzy. Stąd wielu dawniejszych działaczy rady – co podkreślano podczas uroczystej gali w Zespole Szkół Muzycznych – znalazło swoje miejsce w dorosłej poityce.
Gośćmi gali byli radomscy samorządowcy, przedstawiciele władz miasta, obecny był poseł Konrad Frysztak i wicewojewoda Patryk Fajdek. Odbyły się dyskusje panelowe z udziałem samorządowców. Uczniowie szkół muzycznych wystąpili z minikoncertem. W foyer sali koncertowej wystawiono prace uczniów z Zespołu Szkół Plastycznych.
Zobacz zdjęcia
- Cieszę się, że przez 30 lat Młodzieżowa rada Miasta Radomia miała tak duży wpływ na kształtowanie młodych radomian w dorosłych ludzi. To jest coś niezwykłego. Dziś przed wszystkimi stoi bardzo ważne zadanie. Mamy świadomość jak dziś wygląda polska demokracja, jak wyludniają się miasta. Mamy świadomość jak musimy rywalizować o młodych mieszkańców. Ja widzę tutaj wielką rolę Młodzieżowej Rady Miasta Radomia, jako organu kolegialnego, ale też organu, który musi wnosić nie tylko dobre projekty, ale też podpowiadać i stawiać sobie cel, aby nasze miasto było jak najbardziej przyjazne dla młodych ludzi – mówił prezydent Radomia Radosław Witkowski.
Podczas debaty panelowej on oraz jego zastępczyni Katarzyna Kalinowska odpowiadali na pytanie w jakich okolicznościach rozpoczęła się ich działalność w sferze społecznej, samorządowej i politycznej. Radosław Witkowski mówił, że u jego przypadku wszystko zaczęło się od spacerów po radomskim Ustroniu z dwójką jego małych synów. Wtedy zaczęły go wkurzać różne rzeczy – za szybko jeżdżące samochody, zdewastowane ławeczki. Poszedł wtedy do siedziby zarządu spółdzielni Ustronie i tam dowiedział się, że nic nie da się w tej sprawie zrobić. Zachęciło go to do działania. Zebrał 500 podpisów pod petycją i konsekwentnie próbował coś naprawić, polepszyć.
Katarzyna Kalinowska powiedziała, że jej początkiem była obrona pracy doktorskiej. Jest ekonomistką i w swojej pracy prezentowała poglądy liberalne, a nawet wręcz libertyńskie. Wtedy na scenie politycznej zaistniała partia Nowoczesna Ryszarda Petru, która dawała nadzieję na urzeczywistnienie i praktyczną realizację idei, z którymi sama się zgadzała. Tak trafiła do polityki, a następnie do samorządu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?