Impreza nawet się rozpoczęła. Oficjalnie ją otwarto i nawet Bysławskie Frantówki już wyszły na scenę i chciały śpiewać. Niestety, czarnych chmur krążących nad Bysławiem nie dało się zaczarować. Strażacy dla bezpieczeństwa uczestników imprezy odwołali spotkanie i przeprosili tych, co nie zdążyli jeszcze uciec do domu. Wszystko było już gotowe, ognisko płonęło, piekły się podpłomyki, zespoły gotowe, już wito wianki i niestety. Koło godz. 19 zaczęło mocno wiać, a strażacy mieli informacje z pierwszej ręki, że idzie ogromna nawałnica.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?