Zobacz wideo: Teleporada w jeden dzień? Nowy pomysł ministra zdrowia.
Zmiany klimatyczne i konieczność dbałości m.in. o czyste powietrze wychodzą teraz na plan pierwszy w funkcjonowaniu samorządu.
Czytaj także
Zmiany w urzędzie w Tucholi - Kim jest nowa kierowniczka
Aleksandra Spychalska - Jastak jest doświadczoną urzędniczką z kilkunastoletnim stażem pracy w Urzędzie Miejskim w Tucholi. Skończyła studia o kierunku ochrona środowiska. Dotąd pracowała w wydziale spraw zagospodarowania i gospodarki przestrzennej. Jak mówi burmistrz Tadeusz Kowalski, Aleksandra Spychalska - Jastak ma wszechstronną wiedzę, jest kompetentną urzędniczką.
No a teraz idą nowe czasy, kiedy dbałość o klimat jest wyzwaniem dla całej planety. Tuchola nie pozostanie w tyle.
Czy wydział środowiska zostanie wzmocniony kadrowo? Na razie nie - jest w nim pięć etatów, do tego dochodzą np. stażyści. Pracę wydziału trzeba jednak przeorganizować, szczególnie gdy zdarzają się zwolnienia chorobowe.
Program "Czyste Powietrze" - urzędnicy w Tucholi pomogą
A pracy nie brakuje. Właśnie burmistrz otrzymał pismo z Ministerstwa Środowiska, dotyczy propozycji przystąpienia samorządu do programu „Czyste Powietrze”. Koordynować go nadal będą Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, ale gminy mają się włączyć, by pomagać mieszkańcom w składaniu wniosków.
- To będzie bardzo pracochłonne, ale to nas nie przeraża - podkreśla burmistrz. - Za obsługę tych wniosków podobno dostaniemy pieniądze z ministerstwa. Na pewno w to wejdziemy. Wyznaczymy gminnego koordynatora.
Od kiedy? Do końca lutego zostanie podpisane porozumienie.
Burmistrz Tucholi o programie "Czyste powietrze"
Samorząd rękawicę podejmuje, ale burmistrz ma pewne uwagi co do kryteriów. Uważa, że te dochodowe są błędne, bo przecież celem jest likwidacja „kopciuchów”. Ktoś może mieć wyższe dochody i własny budynek, a kwalifikować się przy tym do tzw. ubóstwa energetycznego, bo dom jest stary, a właściciela nie stać choćby na termomodernizację.
Gmina ma własny program wymiany pieców.- W tym roku w budżecie na ten cel przeznaczyła 50 tys. zł.
- Te pieniądze już są wykorzystane - mówi burmistrz. - Dołożymy funduszy - musimy je znaleźć czy przesunąć z rezerwy. Nas w tym gminnym programie kryterium dochodowe nie interesuje, bo nas interesuje likwidacja „kopciuchów”.
Można w nim dostać 2 tys. zł. A w rządowym programie trzeba wykazać dochody, mieć zaświadczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?