Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoda nie będzie nas rozpieszczała. W połowie listopada możliwe opady śniegu!

Marek Weckwerth
Parasol to tej jesieni podstawowe wyposażenie pieszego. Wciąż będzie padać, a w połowie miesiąca możliwy jest pierwszy śnieg.
Parasol to tej jesieni podstawowe wyposażenie pieszego. Wciąż będzie padać, a w połowie miesiąca możliwy jest pierwszy śnieg. Ewelina Wojcik
Wilgoć w powietrzu i na ziemi, duże wahania ciśnienia, a do tego silny wiatr. To katalog tego, co nas czeka w regionie w najbliższe dni.

- Aura wciąż będzie dynamiczna. Seria niżów, głównie atlantyckich, spowoduje napływ od zachodu wilgotnego powietrza, więc znów przyda się parasol - mówi bydgoski synoptyk dr inż. Bogdan Bąk. - W ciągu dziesięciu dni może spaść 30 - 40 litrów deszczu na metr kwadratowy. Do niekorzystnych zjawisk pogody dołączy jeszcze bardzo silny wiatr.

To wpływ powietrza polarno-morskiego, a nawet arktycznego.

Przyszły weekend będzie nieco cieplejszy - temperatura dzienna i nocna wyrównają się i będą wynosić od 2 do 6 kresek powyżej zera. Wciąż jednak będziemy odczuwać przejmujący chłód, a to z powodu silnego wiatru i przelotnych opadów deszczu.

Warto przypomnieć, że tegoroczny październik był drugim tak wilgotnym w ostatnich 72 latach. Więcej padało tylko w roku 1974.

Przeczytaj także: Miniony rok był na Ziemi najcieplejszym w historii pomiarów!

Czekając na śnieg
- W połowie listopada do deszczu dołączą opady śniegu. Na drogach regionu zrobi się ślisko, więc koniecznie trzeba dostosować odpowiednie ogumienie do tej pory roku - radzi Bogdan Bąk.

- Rzeczywiście przewidujemy pierwsze opady śniegu - potwierdza toruński synoptyk Rafał Maszewski, autor strony internetowej www.pogodawtoruniu.pl. - To oczywiście normalne w listopadzie w naszej szerokości geograficznej, tak jak i to, że śnieg stopnieje i jeszcze w tym miesiącu możemy spodziewać się większego ocieplenia.

Za ciepło na biegunie
Rafał Maszewski zwraca uwagę na fakt, że zdecydowanie odbiegające od norm są temperatury notowane teraz na biegunie północnym i w całej Arktyce - to zaledwie minus 2-3 stopnie Celsjusza, zamiast minus 15-20.

Pokrywa lodu na Morzu Arktycznym topnieje w tym roku na skutek napływu rozgrzanego powietrza, co potwierdza tezę o globalnym ociepleniu klimatu.

Zwykle jest tak, że jeśli na biegunie jest naprawdę zimno, wtedy w Europie Północnej robi się stosunkowo ciepło. I odwrotnie - gdy na dalekiej północy pojawia się ciepłe powietrze, u nas akurat chłodne. Tak dzieje się teraz.

- Dlatego Polak obserwujący tylko to, co w aurze dzieje się w naszym kraju, może odnieść mylne wrażenie, że globalne ocieplenie jest tylko niepotwierdzoną teorią - wyjaśnia Maszewski.

Przeczytaj także: tuchola.naszemiasto.pl

Pogoda na dzień (07.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto