Polskie żaglowce "Dar Młodzieży" i "Dar Pomorza" z tucholskimi akcentami

Pani Maria wraz z panią Honoratą Bloch uszyła i wyhaftowała bowiem banderę „Daru Młodzieży”. Anioł jest podziękowaniem za jej wkład w propagowanie kultury borowiackiej i zacieśnianie związków Powiatu Tucholskiego z morzem.
Okazję do tego wydarzenia stanowiło 90-lecie podniesienia na Darze Pomorza polskiej bandery, także przygotowanej przez nasze hafciarki oraz obchody 100-lecia naszej niepodległości.

- Inicjatorzy Daru Młodzieży po prostu się do nas zgłosili - wspominała pani Maria podczas spotkania. - To było dla nas zaszczytem.

Bandera haftowana w czasie kryzysu

Czasy były trudne, bo zamówienie na ogromny haft spłynęło na tucholskie hafciarki na przełomie lat 70- i 80 tych XX w, Ale od czego życzliwa pomoc! Kilkanaście osób dostarczyło nici niezbędne do haftu. Materiał sprowadzono z zakładów w Milanówku, a wyhaftowane orły na banderze zostały pokryte 32 dekagramami srebrnej metalizowanej włóczki sprowadzonej z Indii. Bandera „Daru Młodzieży” ma wymiary 5,20 m na 3m. Wciągnięta na maszt została 8 czerwca 1982 r. Aktowi towarzyszyły tucholskie mistrzynie haftu.
Byłyśmy kilkakrotnie w Gdyni – podczas położenia stępki i naturalnie przy wodowaniu - dodaje Maria Fortuńska. Co oczywiste, hafciarki były też wielokrotnie na pokładzie gotowego już żaglowca.

Ciekawa historia wiąże się także z Darem Pomorza. Jego matką chrzestną była przecież pochodząca z Wysokiej Maria Janta Połczyńska. Na jej apel kobiety wiejskie, robotnice, nauczycielki i ziemianki pomorskie nie tylko z powiatu tucholskiego zebrały tyle „złotówek”, że wystarczyły nie tylko na wspaniałą galową banderę „Daru Pomorza” ale i na inne potrzeby wyposażenia wnętrza żaglowca.  I za jej sprawą pomorskie hafciarki wykonały kunsztowną banderę, do dziś pieczołowicie przechowywaną.