Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tucholski. Nie będzie pociągu ze Szlachty do Tucholi? W Tucholi i Śliwicach nie chcą się na to zgodzić

Anna Klaman
Anna Klaman
Pierwszy odjazd pociągu do Tucholi ze stacji Szlachta (województwo pomorskie)
Pierwszy odjazd pociągu do Tucholi ze stacji Szlachta (województwo pomorskie) Fot. Tomasz Czachorowski dla Urząd Marszałkowski
11 grudnia ma zostać wycofany pociąg relacji Szlachta - Tuchola. To połączenie, które uruchomiono zaledwie w marcu.

O sprawie poinformował na ostatniej sesji radny powiatowy Andrzej Pruszak.

- Jest to pociąg, który wyjeżdża o 6.55 i jest w Tucholi o 7.46 - mówił radny. - Jedzie dokładnie 51 minut. Został uruchomiony w marcu tego roku roku. Potem przez wakacje nie jeździł. Co prawda, powinien od września jeździć, ale z uwagi na pewne remonty u nas zaczął jeździć od 3 października. Teraz się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, że nie ma być tego pociągu od zmiany rozkładu jazdy.

Arriva ma za mało szynobusów?

Radny Pruszak sprawdził u źródła, zadzwonił do Arrivy. Uzyskał potwierdzenie tej informacji. Radna Danuta Sikora też skontaktowała się z radnymi Sejmiku. Podjęto akcję przywrócenia tego połączenia. Pruszak wyraził przekonanie, że interwencję podejmie też zarząd powiatu. Bo przecież nie może być tak, że pociąg raz będzie kursował, a raz - nie. Skoro młodzież ma podjąć decyzję o nauce w szkołach w Tucholi, musi mieć pewność, że pociąg będzie stale kursował.
Wicestarosta Zenon Poturalski kontaktował się z Arrivą. Niestety, nie ma dobrych informacji. Tak, nowy rozkład jazdy PKP będzie w grudniu, a dla Arrivy problemem jest podstawienie odpowiedniej ilości pociągów.

- Wyraziłem póki co ustnie protest w imieniu zarządu - stwierdził wicestarosta. - Wiem, że Arriva będzie szukać rozwiązań. Zgadzam się, że coś, do czego się zaczęli pasażerowie przyzwyczajać, nie może zostać zamknięte.

Wicestarosta Poturalski: - To niedopuszczalne

W sprawę zaangażowała się wiceprzewodnicząca Sejmiku, interweniuje w Urzędzie Marszałkowskim. Temat jest pilny i trzeba lobbować właśnie teraz. Póki zmiany nie wejdą w życie. Bo - przypomnijmy - marszałek podpisał umowę z przewoźnikiem, jakim jest Arriva, właśnie na osiem lat.
- Niedopuszczalne jest zlikwidowanie kursów tego pociągu w takiej chwili - podkreśla Zenon Poturalski. - To oznaczałoby, że tego pociągu na tej linii nie było przez osiem następnych lat. Cofnęlibyśmy się do tyłu.
W powiecie spodziewano się właśnie informacji zwrotnej z Arrivy. Wrócimy do tematu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto