Ten neon promujący Tucholę nie uszedł uwadze samorządowcom. Dali temu wyraz podczas niedawnej sesji rady gminy. I sypnęły się pomysły.- Gratuluję pomysłu z serduszkiem i napisem „Tuchola - cieszył się radny Wojciech Kociński. - Mieszkańcy bardzo licznie wrzucali na media społecznościowe swoje zdjęcia. Znalazłem coś podobnego a jednocześnie edukacyjnego.
Serduszko z nakrętkami
Na rynku w Opolu jest też pokaźnych rozmiarów serce, które stanowi swego rodzaju pojemnik do zbierania nakrętek po napojach. To rozpowszechniony w całym kraju sposób zbierania funduszy na cele charytatywne.
A że potrzebujących pomocy nie brakuje także w Tucholi, więc Wojciech Kociński przedstawił tę inicjatywę na sesji. Spotkał się jednak z ostrożnym podejściem do swego pomysłu. - Przez wiele lat Urząd Miejski współorganizował liczne akcje, na których zbierano nakrętki dla osób potrzebujących - odpowiedział burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski.
Pomagamy w akcjach dobroczynnych, ale urząd oszacuje koszt montażu tego serduszka - Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi
Obecnie szkoły, przedsiębiorstwo komunalne i lokalny tygodnik organizują takie zbiórki, z których pieniądze trafiają bezpośrednio do osób zainteresowanych.
Urząd oszacuje
Gwoli ścisłości - taka akcja na rzecz Wiktorka z gminy Gostycyn trwa na rynku w tym tygodniu. Jeszcze dziś i jutro uczniowie „Nowodworka” zbierają pieniądze na jego leczenia przy okazji świątecznego kiermaszu. A wracając do serduszka z nakrętkami - burmistrz Tucholi zastanawia się, czy warto dokładać kolejny punkt zbiórki, który jego zdaniem spowoduje jeszcze większe rozproszenie punktów z pomocą. - Jednakże urząd oszacuje koszty ustawienia takiego typu „serca do zbioru nakrętek” - obiecał włodarz.
Więcej wiadomości z Sępólna i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/sepolno-krajenskie/
Warto dodać, ze ów pomysł rozrasta się. Wspomniane serduszka stoją nie tylko w Opolu. W listopadzie ideę podchwyciły władze dolnośląskiej Nysy. I wystarczyło tam ledwie kilkadziesiąt godzin, by zapełnić je nakrętkami. Sam zaś pomysł nysianie podchwycili nie z Opola, lecz... z Bułgarii.
W tym przypadku warto powielać dobre pomysły, bo pewnie nikt nie będzie sobie rościł praw do wyłączności. Sugestia radnego Kocińskiego ma szansę na realizację. A z pewnością niejedno serce urośnie, gdy zamiar się uda.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
