Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z Raciążą wciąż czekają na samochód

Janina Waszczuk
Jeszcze przed nawałnicą OSP w Raciążu miał dwa wozy, pożarniczy i mniejszy, ale w czasie akcji, niestety,  większy się popsuł
Jeszcze przed nawałnicą OSP w Raciążu miał dwa wozy, pożarniczy i mniejszy, ale w czasie akcji, niestety, większy się popsuł Archiwum OSP Raciąż
Na piątkowej sesji burmistrz zapewnił, że dostaną nowy wóz.

Jak wszyscy podkreślają, największa pomoc zaraz po przejściu nawałnicy przyszła ze strony straży pożarnej, zarówno tej zawodowej, jak i ochotników. Nie szczędzili czasu, sił i sprzętu. Ich zaangażowanie było na sto procent, albo i więcej. Wielu z nich było rannych i trafiło do szpitala. Jednak wszyscy podkreślają - najważniejsze, że nikt nie zginął.

Strażacy działali

Druhowie z Raciąża wraz z kolegami z innych jednostek od momentu przejścia kataklizmu nad regionem pracowali non stop. Na swojej drodze napotykali trudności, ale i wspaniałych ludzi, którzy im pomagali. - Zepsuł się nam samochód, był potrzebny, bo przecież w pierwszym tygodniu było mnóstwo roboty, przyszedł z pomocą mechanik, w nocy naprawiał i udało się, potem siadł nam drugi samochód, też się udało coś z nim zrobić - opowiada Barbara Grontkowska, prezeska OSP w Raciążu. - Moi chłopacy dali z siebie wszystko, ale teraz, niestety, samochód pożarniczy jest zepsuty i to na tyle, że nie warto już w niego inwestować.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Jednostka w Raciążu jest w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym i przepisy mówią, że muszą być dwa sprawne auta. - Dopóki nie dostaniemy czegoś, wspomogą nas najprawdopodobniej druhowie z Legbąda - mówi Grontkowska. - Ale mam nadzieję, że dostaniemy niedługo, zwłaszcza, że burmistrz nas zapewnia, że tak będzie.

Należy się druhom

Na piątkowej sesji burmistrz zapewnił, że zrobi wszystko, aby druhowie w Raciążu dostali wóz i to nowy. - Należy im się, pokazali, jak są ofiarni i niezależnie od tego, ile nam dołożą, kupimy. Zrobimy wszystko, a radnych proszę, aby poparli wniosek przy planowaniu budżetu na przyszły rok - mówił Tadeusz Kowalski. - Wojewoda odwiedził Raciąż, spieszył się, był tylko przy remizie, towarzyszył mu zastępca komendanta wojewódzkiej straży pożarnej i wspomniał, że przydałby się nowy wóz w Raciążu, ale podał tylko kwotę 300 tys. zł, a nowy wóz kosztuje od 600 do 800 tys. zł. 300 tys. ochotnicy dostają obligatoryjnie przy kupnie samochodów. Chcielibyśmy, aby dali więcej. Skoro byli i widzieli, jakie są straty, co strażacy robili i robią do tej pory, bo usuwanie skutków nawałnicy nadal trwa. Będziemy oczywiście wnioskować do wojewody o te 300 tys. zł, ale i starać się o środki z innych źródeł, ale kupimy. Zasługują na to, a nowy wóz to będzie taka motywacja do dalszego działania.

INFO Z POLSKI 14.09.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto