Tuchola. Burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski pyta o wyższe ceny prądu i gazu

Gdy rosną ceny energii i benzyny, samorządy więcej płacą za inwestycje.

- Rozumiem, że dzisiaj są trudności dla inwestycji, bo wzrosty ceny energii, benzyny - mówił minister Łukasz Schreiber. - To przekłada się na wszystko i na wszystkich. Są rzeczy, na które mamy wpływ i możemy regulować i takie, na które mamy ten wpływ umiarkowany.

Minister stwierdził, że jeżeli idzie o wzrost cen energii, państwo będzie wspierać najmniej zarabiających: - Cieszymy się, że jesteśmy w Unii, tylko zdawajmy sobie sprawę z tego, co się dzieje. Dla Unii Europejskiej kwestie klimatyczne to pewnego rodzaju bożek. Dobrze, bo wszyscy powinniśmy dbać o przyrodę, o planetę, ale jeżeli idzie o zwiększania kwot za emisję CO2, mało kto - być może - wie, że w ciągu ostatnich trzech lat te kwoty za emisję, które musimy płacić za każdą tonę, wzrosły siedmio - ośmiokrotnie.
Zdaniem ministra to UE ma instrumenty, jak np. właśnie możliwość obniżenia kosztów emisji CO2.

Burmistrz Tadeusz Kowalski uznał, że niektóre sprawy dotyczące klimatu i jego ochrony są bardzo złożone i trudne. Za przykład podał spór o kopalnię Turów. - Trudno znaleźć argumenty tym atakującym, jak ktoś mówi: - Dobra w Turowie jest jak jest, ale za granicą jest jeszcze większa kopalnia. Problem nie jest czarno-biały. A my jesteśmy tu i teraz. Od nas ludzie pewnych rzeczy też oczekują, więc poruszamy trudne tematy.
Jeden z tych trudnych tematów to gaz. Przypomnijmy, jest zagrożenie, że z powodu rosnących jego cen, mieszkający w blokach tucholanie zdecydowanie więcej będą płacić za ogrzewanie.
Minister Schreiber podkreślił, że Polska ma stare, niekorzystne umowy z Gazpromem, których zerwanie groziłoby wielkim stratami. - Pole działania jest bardzo, bardzo ograniczone - ocenił minister. - Warto sobie zdawać z tego sprawę. Choć mam świadomość, że wielu mieszkańców za wyższe ceny gazu wini rząd.