- Sytuacja jest dynamiczna, pilnie obserwujemy sytuację epidemiologiczną i decyzje rządu – komentuje Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Jestem za tym, by te uroczystości ograniczyć do mszy dziękczynnej, niekoniecznie w Tucholi a dożynki w pełnej wersji zorganizować za rok.
Wojewódzkie dożynki w Tucholi miały być jedyną wielką impreza podczas sezonu letniego. Jednak w trosce o bezpieczeństwo jej uczestników i obserwatorów, gospodarze ziemi tucholskiej nie chcą ryzykować. Jest też inny aspekt tej sprawy – taka uroczystość byłaby sporą promocją dla powiatu tucholskiego, dlatego włodarze ziemi tucholskiej nie chcą sprowadzić wielkiego rolniczego święta do karykaturalnej, okrojonej postaci.
Z Urzędu Marszałkowskiego jak dotąd nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. Rozważane są bowiem różne warianty zorganizowania wojewódzkiego święta plonów. Wszystko jednak zależy od ewentualnych obostrzeń, które może wprowadzić rząd w związku z rozszerzającą się pandemią.
Więcej informacji – po weekendzie.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?