Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Na sesji rady miejskiej o drogim ogrzewaniu

Anna Klaman
Anna Klaman
Ogrzewanie w Tucholi może być droższe od 2022 r.
Ogrzewanie w Tucholi może być droższe od 2022 r. Fot. Pixaby.com
Ogrzewanie na gaz jest coraz droższe, więc prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi Tomasz Stybaniewicz wyjawił, że w spółce planują na przyszłość alternatywę. Jednak nie ma co się łudzić - na inwestycję trzeba będzie poczekać kilka lat.

Pisaliśmy o tym, że tucholan mieszkających w blokach od nowego roku czeka spora podwyżka za ogrzewanie. Temat poruszono na piątkowej sesji rady miejskiej. Radny Ireneusz Wesołowski mówił obrazowo, że "Nowak w Tucholi za chwilę będzie skubnięty i to nieźle. Mieszkający w blokach nie mają alternatywy".

Radny zastanawiał się też, czy lokalny program ochrony środowiska "nie legnie w gruzach". Właśnie przez ceny gazu.

- W minionych latach mieszkańcy starali się o dofinansowanie na wymianę tzw. kopciuchów - mówił radny Ireneusz Wesołowski. - Kogo się pytało, każdy mówił: - "Idę w w gaz". Jeżeli koszty tego gazu tak skoczą do góry, to każdy chwyci się za kieszeń, a ci, co te kopciuchy jeszcze mają, to nie daj Boże, ale zaczną stosować jakieś alternatywne paliwa, niż te, które się powinno. To może spowodować, że jeszcze bardziej będziemy mieli zanieczyszczone środowisko.

Wszystko to w środku Borów Tucholskich, gdzie są lasy, a więc jest też drewno do pozyskania. Wesołowski podkreślił, że i ono jest ekologiczne, tylko należy mieć do niego odpowiedni piec z atestami. Ze swoich obserwacji radny wie, że i w bogatej Austrii w 20 proc. budynki użyteczności publicznej - wiosną i latem - są ogrzewane właśnie drewnem.

Prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego, Tomasz Stybaniewicz, wyjawił, że zlecił opracowanie strategii zmiany i dochodzenia do tych paliw bardziej ekologicznych, a jednocześnie bardziej ekonomicznych. Póki co gaz nadal będzie paliwem przejściowym w dojściu do odnawialnych źródeł energii. Stybaniewicz myśli o kogeneracji gazowej, czyli produkcji prądu, w którym ciepło jest produktem ubocznym, a z różnicy pomiędzy kosztem zakupem gazu i zyskiem ze sprzedaży energii można niwelować cenę ciepła. By było jak najtańsze. - Niektóre ciepłownie takie jak nasze już w to poszły - mówił prezes. - Ale my musimy liczyć siły na zamiary. To jest kolejna rzecz, o jaką będziemy się starać. Mam nadzieję, że w kolejnym rozdaniu pieniędzy unijnych będą na to środki.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto