Tuchola. Rok szkolny 2020/21 rusza tradycyjnie, ale w reżimie sanitarnym

Wstępnie decyzję podjęto już 20 sierpnia, po wtorkowej naradzie zatwierdzono organizację zajęć. Wszystkie szkoły podstawowe w gminie Tuchola ruszają 1 września w sposób tradycyjny.

- Ale bez oficjalnych apeli, nie będzie takich „fajerwerków” - zastrzega Adam Kłosowski, dyrektor Gminnego Zespołu Oświatowego w Tucholi. - Będą to raczej spotkania z wychowawcami w klasach.

Rzecz jasna szkoły muszą być wyposażone w środki do osobistej ochrony i płyny dezynfekujące. Jego lokalną dystrybucją zajmą się… strażacy a wspomniane niezbędne akcesoria dotrą do szkół w piątek 28 sierpnia. Zresztą w niektórych placówkach też poczyniono zakupy.

Uczniowie na lekcjach nie będą zmuszeni do przebywania w klasach w maseczkach, ale nauczyciele – owszem. Opcjonalnie będzie można użyć przyłbicy. Natomiast na przerwach wszyscy będą zobowiązani do zasłaniania ust i nosa i zachowanie dystansu. - O ile użycie maseczki można wyegzekwować, to w niektórych, szczególnie mniejszych szkołach nie da się zapanować przed tworzeniem się grupek uczniów – zauważa Kłosowski.

Osobną sprawą jest dożywianie. Jak ustalono na wtorkowej naradzie, każdy dyrektor jest zobowiązany do sformułowania regulaminu organizacji w tej dziedzinie. Będzie to o tyle proste, iż większość tucholskich szkół ma swoje kuchnie. Posiłki są dowożone jedynie do SP 5 i do Kiełpina.
Doprecyzowania w każdej szkole wymaga także korzystanie z szatni – nie wszędzie jest tak, iż funkcjonują osobne boksy lub pomieszczenia dla poszczególnych klas.
Wszystko więc wskazuje na to, że szkolny personel – nauczyciele i pracownicy obsługi zdobędzie dodatkowe umiejętności strażników. To nie będzie zatem łatwy rok.