Tuchola. W Urzędzie Miejskim wybiorą wykonawcę kina. To będzie Elmal z Tucholi

Zobacz wideo: Pracownicy Biedronki nie chcą pracować w niedziele.

Poczekać trzeba będzie dłużej. Dokładnie do końca przyszłego roku. Taką datę podał nam burmistrz Tadeusz Kowalski.
Przypomnijmy, w pierwszym przetargu wpłynęły dwie oferty, ale zamówienie unieważniono. Powód? Pieniądze.
Wtedy najniższą ofertę wniósł Elmal Zakład Remontowo Budowlany z Tucholi. Wartość - 5 mln 040 tys. zł. Druga propozycja była zdecydowanie wyższa. Marbruk Marcina Kwiatkowskiego z Charzyków wycenił inwestycję na 7 mln zł.

Teraz, w drugim podejściu, zgłosił się tylko Elmal i to on będzie wykonawcą budowy kina za 5 mln 446 tys. zł. Podwyższył swoją wycenę, porównując ją do poprzedniej oferty.

- W tym pierwszym przetargu oferta Elmalu była obarczona błędami - mówi burmistrz Tadeusz Kowalski. - Poza tym nie mieliśmy wtedy odpowiedniej ilości środków w budżecie, dlatego wówczas nie rozstrzygnęliśmy przetargu. - Teraz Elmal zażyczył sobie tylko nieco więcej. W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę i przekażemy plac budowy.

Kino w Tucholi do końca 2022 r.

Dlaczego termin wyznaczony jest na koniec przyszłego roku? Mury kina mogą być postawione jeszcze w tym roku, ale najwięcej czasu pochłoną kwestie wykończeniowe jak plac przed budynkiem, dojazd, elewacja, wyposażenie.
Gmina pozyskała 3 mln dofinansowania z rządu, ponad 50 proc. wartości zadania. - Przyznam, że nie liczyliśmy, że tak dużo funduszy uda się zgromadzić z zewnątrz - dodaje burmistrz.
Kino pomieści 150 widzów. Widzów spragnionych kultury. Od prawie dwóch dekad Tuchola była pozbawiona sali kinowej z prawdziwego zdarzenia. W lutym 2001 roku spłonęło kino Sokół, zlokalizowane u zbiegu ulic Świeckiej i Garbary. W tym miejscu jest już inny obiekt o charakterze handlowym. Nowe kino będzie przylegało do Tucholskiego Ośrodka Kultury. W ramach inwestycji wykonana zostanie również termomodernizacja ośrodka kultury i budowa ewakuacyjnej klatki schodowej.

Teraz tucholanie, by pójść do kina, jeżdżą do Chojnic lub Bydgoszczy. To już dłuższa wyprawa, na którą trzeba poświęcić więcej czasu. Ci, którzy jadą do Chojnic, muszą mieć dodatkową godzinę. A jak ktoś nie ma samochodu... to do kina nie chodzi.