Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tucholi będzie świecić się co druga lampa. To przez wysokie ceny prądu

Anna Klaman
Anna Klaman
W Tucholi będzie wyłączana najprawdopodobniej co druga lampa. Tak zapowiada burmistrz.
W Tucholi będzie wyłączana najprawdopodobniej co druga lampa. Tak zapowiada burmistrz. Fot. Anna Klaman
Na ulicach Tucholi nie będzie tak jasno jak teraz, ale za to rachunki za prąd będą bardziej znośne.

Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 20

od 16 lat

Tucholscy samorządowcy czekają na spotkanie z dyrektorem Enei. Trzeba uzgodnić szczegóły związane z wprowadzeniem zmian.
Co do zasady, ma świecić się co druga lampa.

- Nie uda się tak z komputera sterować systemem na zasadzie wyłączania "pyk, pyk" - mówi Tadeusz Kowalski, burmistrz Tucholi. - Może dopiero za ileś lat taka możliwość będzie.
Jest tak, że częścią lamp zarządza gmina, a częścią - Enea. W ratuszu mają kilka pomysłów, co zrobić, by efekt był jak najszybszy, ale i największy pod względem oszczędności. - Myślę, że ta zwłoka może wynikać z bardzo dynamicznej sytuacji, jeżeli chodzi o rynek energii - podkreśla burmistrz. - Mam nadzieję, że te kolejne omawiane właśnie propozycje dotyczące cen energii doprowadzą do tego, że nie będzie tak strasznie, a podwyżki nie będą wynosić po kilkaset procent.

Jakie będą koszty energii w Tucholi?

Dotąd w gminie Tuchola za energię płacono 390 zł za megawatogodzinę, od stycznia ma to być 1 tys. 500 zł.
Włodarz Tucholi podkreśla jednak, że korekty związane z oświetleniem na ulicach będą racjonalne. Nie będzie tak, jak się wyraził, że "całe miasto i wsie będą zaciemnione jak podczas bombardowania". Bezpieczeństwo nadal ma być nadrzędną zasadą, co oznacza, że lampy przy przejściach dla pieszych na pewno będą się świecić.

Wiadomo, że trzeba wymieniać lampy na ledowe, bardziej energooszczędne. Na os. Rudzki Most założono 70 ledowych opraw. Zużycie prądu jest tam pięciokrotnie mniejsze. To też przyjaźniejsze dla środowiska. Są pozytywne komentarze mieszkańców, że teraz nadmiernie nie świeci w okna ich domów, a lampy oświetlają właściwie.
Podległe urzędowi jednostki, np. szkoły zgłaszają zapotrzebowanie na dodatkowe środki finansowe. Ze względu na wzrost kosztów. - W biurach oszczędzamy, ale nie będziemy popadali w skrajności - zapewnia Kowalski. - Nie zamkniemy OSiR-u czy biblioteki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto