Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Tucholi zaczął się komunikacyjny paraliż. Kiedy dobiegnie końca?

Janina Waszczuk
Pisaliśmy, że trwają negocjacje z przewoźnikami, aby usprawnić połączenia autobusowe. Bydgoski PKS chciał zawiesić kurs koło godz.13 z Bydgoszczy do Tucholi.
Pisaliśmy, że trwają negocjacje z przewoźnikami, aby usprawnić połączenia autobusowe. Bydgoski PKS chciał zawiesić kurs koło godz.13 z Bydgoszczy do Tucholi.
Pisaliśmy, że trwają negocjacje z przewoźnikami, aby usprawnić połączenia autobusowe. Bydgoski PKS chciał zawiesić kurs koło godz.13 z Bydgoszczy do Tucholi.

Argumentował to względami ekonomicznymi. Starostwo nie wyraziło na to zgody, ponieważ mieszkańcy z powiatu i tak mają bardzo mało połączeń i nie można jeszcze ograniczać.

Starostwo ma jeszcze jeden dylemat. Okazało się, że przewoźnik - firma Janusza Jankowskiego była niesolidna i bez żadnych uprzedzeń i informacji dla pasażerów oraz starostwa zawiesiła kursy z powodów technicznych, a ludzie marzli na przystankach autobusowych. Autobusy wróciły na trasę, ale starosta zapowiadał wówczas, że będzie sprawdzał tego przewoźnika. Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała ponownie dowód rejestracyjny Januszewskiemu. - Sprawdził się czarny scenariusz i od tygodnia nie jeżdżą busy - mówi wicestarosta Zenon Poturalski. - Zaprosiliśmy pana Januszewskiego na rozmowę. Chcieliśmy ustalić, jak chce rozwiązać problem, bo uważaliśmy, że 21-letni autobus nie nadaje się do przewozu osób i jest to narażanie pasażerów na niebezpieczeństwo. Poza tym musimy zapewnić ludziom dojazd. Jesteśmy w stałym kontakcie z PKS Chojnice, rozmawiamy, ale nie da się tak z godziny na godzinę podstawić autobusu.

Jak zapewnia wicestarosta, wszystko jest na dobrej drodze, w poniedziałek na przystankach autobusowych ma być rozwieszony nowy rozkłada jazdy, ale już chojnickiego PKS. - Przygotowywany jest nowy rozkład, wiemy, że były utrudnienia, bo akurat są też ferie, ale przy opracowywaniu rozpiski autobusowej uwzględniamy też sygnały bieżące od mieszkańców. Dzwonili do mnie z Pruszcza i Małej Kloni - dodaje Poturalski. - Było siedem lub osiem kursów prywatnego przewoźnika i tyle będzie ponownie. Będą korekty. Zmusiliśmy też przewoźnika Jankowskiego, aby rozwiesił informacje na przystankach, że jego autobusy nie kursują. Taka informacja już dawno powinna się znaleźć dla pasażerów.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Sołtys Gostycyna również był w kontakcie z Marleną Milachowską z PKS Chojnice i wicestarostą i szukali rozwiązania, bo do niego wydzwaniają ludzie. - Mamy akurat ferie, wiec nawet szkolne autobusy nie jeżdżą. Nie każdy ma samochód - tłumaczy Jerzy Ochała, sołtys Gostycyna. - Niestety, rozmawiałem z przedstawicielką PKS Chojnice, nie mają wolnych pojazdów żeby dziś w piątek, puścić jakieś kursy. Nie wiem, co mam nawet ludziom doradzać.

Ochała w zeszłym tygodniu uczestniczył w rozmowach z PKS Bydgoszcz i ze starostą i prosił o to, aby przewoźnik z Bydgoszcz miał też na względzie to, aby autobusy pospieszne zatrzymywały się na trasie w gminie Gostycyn. - To bardzo by dojeżdżającym ułatwiło życie. Nie odrzucono mojej prośby i nie uznali za niemożliwą - mówi sołtys. - W rozmowach z PKS Chojnice podpowiadam, że warto pomyśleć nad cenami biletów autobusowych. Bo inny przewoźnik miał tańsze. Jest różnica około 1,8 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto