Złote i Diamentowe Gody w gminie Śliwice. Małżonkowie na emeryturze podróżują i odpoczywają na łonie przyrody [zdjęcia]

Wójt Daniel Kożuch podkreślił, że wyjątkowe rocznice, które obchodzą Jubilaci są dowodem wzajemnego zrozumienia istoty związku dwojga sobie bliskich, kochających się osób. Włodarz gratulował zebranym tak długiego i zgodnego pożycia małżeńskiego oraz wyraził gorące podziękowanie za trud pracy zawodowej i społecznej, za dobro oddane dla ojczyzny, dla gminy i społeczeństwa.
Po uroczystym odznaczeniu jubilatom wręczono listy gratulacyjne oraz kwiaty i drobny upominek. Po gromkim „sto lat” nastąpiły wzruszające chwile wspomnień.

Państwo Regina i Jerzy Dytmanowie wychowali 4 synów, mają 7 wnucząt i 1 prawnuka. Pan Jerzy przez 44 lata pracował w zawodzie kierowcy. Siedzący tryb pracy spowodował chęć spędzania czasu bliżej natury. Ponad 20 lat temu znalazł swoją pasję jaką jest łowiectwo. Pani Regina początkowo pracowała w zakładzie drzewnym w Śliwiczkach, następnie znalazła zatrudnienie w Gminnym Ośrodku Kultury w Śliwicach i później w sklepie spożywczym w Laskach. Jubilatka z utęsknieniem oczekuje lata, by móc spędzać czas blisko z przyrodą. Pani Regina podkreśla, że kocha las i grzybobrania. Na co dzień z radością zajmuje się wnukami i realizuje się kulinarnie, szczególnie przyrządzając dania z dziczyzny.

Państwo Teresa i Jury Glazowie mają 2 córki i 5 wnucząt. Małżonkowie wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne. Jubilatka nadal w okresie letnim prowadzi skup runa leśnego. Pan Jury od ukończenia 18 roku życia jest strażakiem ochotnikiem w OSP Śliwiczki za co otrzymał Srebrny Medal za Zasługi dla Pożarnictwa. Małżonka we wcześniejszym okresie była członkinią miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. Jubilaci wspólnie dzielili swoją pasję, jaką jest podróżowanie. Razem zwiedzili Polskę od morza aż po Tatry, a także wiele europejskich miast. Wielokrotnie jednak wracali do ukochanego Darłówka posłuchać szumu fal i nacieszyć oczy błękitem wody.

Państwo Halina i Hieronim Łyszkowie mają 4 dzieci i 6 wnucząt. Pani Halina wychowanie dzieci łączyła z pracą zawodową. Początkowo zatrudniona była w restauracji w Śliwicach a następnie w tartaku w Łobodzie. Jubilatka do dziś z radością poświęca swój czas wnukom. Podkreśla, że zdrowie płynie z natury, dlatego też ważna jest dla niej uprawa własnego ogródka. Pan Hieronim jest zawodowym kierowcą. Początkowo pracował w tartaku w Łobodzie, później w OSP Śliwice. Za minione 50 lat pełnionych w służbie pożarnictwa odznaczony został Srebrnym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa. Do dziś pasją jubilata jest majsterkowanie i drobne prace ślusarskie.

Państwo Danuta i Jerzy Rytlewscy mają 2 córki oraz 2 wnuczki. Pani Danuta ponad 20 lat pracowała w restauracji w Śliwicach i ponad 10 lat w sklepie wielobranżowym. Największą pasją jubilatki są kwiaty, toteż w jej ogrodzie można rozkoszować się ich pięknem. Czas w domu Pani Danuta poświęca gotowaniu oraz pieczeniu słodkich wypieków, którymi delektować mogą się jej bliscy. Jubilat przez dekadę pracował w Lasach Państwowych, następnie 20 lat w Zakładzie Zadrzewień i Zieleni „Sarnia Góra” i kolejne 10 lat w Gimnazjum w Śliwicach. Pan Jerzy latem znajduje chwile relaksu w lesie, zbierając runo leśne. Od lat jest zapalonym wędkarzem i pasjonatem ogrodnictwa. Uprawia przydomowy ogród owocowo-warzywny, z którego darów małżonka przygotowuje zimowe przetwory.

Państwo Ida i Alojzy Moskalkowie – obchodzący Diamentowe Gody – mają 3 dzieci, doczekali się 9 wnucząt oraz 6 prawnucząt. Oboje małżonkowie związani byli zawodowo z koleją oraz wspólnie prowadzili gospodarstwo rolne. Bliskość łączącą małżonków wzmacniała wspólna pasja jaką jest podróżowanie. Kilkunastokrotnie uczestniczyli także w pielgrzymkach m. in. do Częstochowy, Niepokalanowa i Krakowa.

Państwo Krystyna i Augustyn Szlachcikowscy świętując Diamentowe Gody wspominali minione dotąd lata. Małżonkowie są rodzicami 2 córek, mają 4 wnucząt oraz 5 prawnuków. Pani Krystyna po ukończeniu liceum pedagogicznego przez 3 lata pracowała w Lipowej, następnie 22 lata jako nauczycielka nauczania początkowego w szkole w Kręgu i aż do czasu emerytury w szkole w Rosochatce. Jubilatka w czasie pracy zawodowej ukończyła studia magisterskie. Po przejściu na emeryturę znalazła czas na własne zainteresowania. Wielokrotnie uczestniczyła w zorganizowanych wycieczkach i pielgrzymkach. Pan Augustyn był związany zawodowo z koleją, gdzie pracował m. in. jako konduktor i kierownik pociągu. Dziś wspólnie z małżonką wypoczywają spacerując po lesie i obserwując otaczającą przyrodę.