Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złote medale od prezydenta dla trzech małżeństw z gminy Śliwice

Anna Klaman
Anna Klaman
Państwo Ewa i Roman Gatzowie
Państwo Ewa i Roman Gatzowie Fot. Nadesłane
Wójt gminy Śliwice Daniel Kożuch wręczył Medale prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za Długoletnie Pożycie Małżeńskie. Złotym Medalem Prezydenta RP Wójt Daniel Kożuch udekorował: Państwa Ewę i Romana Gatzów z Rosochatki, Państwa Irenę i Józefa Gwizdałów z Lińska oraz Państwa Teresę i Henryka Żaków z Rosochatki.

Zobacz wideo: Alergia na smog istnieje, potwierdzili ją naukowcy z UJ

Szanowni jubilaci otrzymali z rąk wójta gminy Śliwice Daniela Kożucha pamiątkowe dyplomy, upominek oraz kwiaty. Wójt gratulował dostojnym jubilatom tak długiego i zgodnego pożycia małżeńskiego oraz wyraził gorące podziękowanie za trud pracy zawodowej i społecznej.

Czytaj także

Jubilaci Ewa i Roman Gatzowie

Państwo Ewa i Roman Gatzowie z Rosochatki wspólnie wychowali syna. Jubilatka kilka sezonów pracowała w sklepie GS SCH w Śliwicach jako ekspedientka, a po urodzeniu syna zajmowała się domem. Pan Roman od 1966 roku pracował na kolei, a przez ostatnie lata pracy zawodowej przy budowie dróg w Chojnicach. Wolny czas jubilaci spędzają razem. Pan Roman, gdy tylko pogoda dopisuje, łowi ryby nad jeziorem w Lińsku lub Okoninach.

Jubilaci Irena i Józef Gwizdałowie

Państwo Irena i Józef Gwizdałowie z Lińska wychowali wspólnie 2 dzieci i mają 5 wnuków. Pani Irena pracowała w sklepie spożywczym w Lińsku. Pan Józef przez 10 lat pracował w Zakładzie Galanterii Drzewnej w Śliwiczkach, następnie na kolei. Państwo Gwizdałowie również prowadzili gospodarstwo rolne. Mieszkając w tak urokliwym miejscu otoczonym lasem, cieszą się z zbierania grzybów w sezonie oraz spacerami na łonie natury.

Jubilaci Teresa i Henryk Żakowie

Państwo Teresa i Henryk Żakowie z Rosochatki wspólnie wychowali 3 dzieci i mają 5 wnuków. Pani Teresa ukończyła szkołę rolniczą, następnie przez kilka lat pracowała w tartaku w Łobodzie. Gdy na świecie pojawiły się dzieci, Pani Teresa zajęła się ich wychowaniem. Pan Henryk początkowo uczył się i pracował przy krawiectwie. Następnie aż do emerytury pracował na kolei.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto