Złotówki płynęły jak rzeka na drogi powiatowe

Dziś jest podpisanie umowy na wykonanie zadania pt. „Przebudowa drogi powiatowej relacji Kęsowo - Obrowo“. To ostatnia inwestycja w drogowa powiatu w tym roku. - Podpisujemy umowę z firmą „Skanska“ na budowę prawie dwu i półkilometrowego odcinka drogi między Obrowem a Kęsowem - informuje wicestarosta Zenon Poturalski. - Wartość całego zadania wynosi 867 tys. zł. Dostaliśmy ponad 693 tys. zł dofinansowania z programu usuwania klęsk żywiołowych. Gmina Kęsowo dołożyła 123 tys. 471 zł. Mogę już powiedzieć, że w trakcie przetargu wyszły oszczędności rzędu 125 tys. zł. Dostaliśmy zgodę od ministra spraw wewnętrznych i administracji i możemy te środki wykorzystać. Zrobimy dłuższy odcinek drogi. Wyremontowany trakt będzie dłuższy o 550 m i będzie przez Obrowo.

Remont musi być skończony do połowy grudnia i trzeba inwestycje rozliczyć jeszcze w tym roku. Największą przeszkodą w czasie remontu dróg jest deszcz. Zwłaszcza przy laniu asfaltu. Takie pogody, jak mamy teraz, nie są groźne.

- Nocne przymrozki i dodatnia temperatura w dzień nie przeszkadzają w budowie - dodaje Poturalski. - Prognozy mówią, że idzie ocieplenie. Najważniejsza jest odpowiednia temperatura masy asfaltowej.

Powiat wziął się późno za remonty, ale związane jest to z dofinansowaniem. Wyremontowano prawie dwanaście kilometrów dróg za ponad 4 mln zł. - Gdy tylko podzielono środki, ogłaszaliśmy przetargi - dodaje wicestarosta. Zakończono przebudowę drogi w Rosochatce, a także na odcinku Śliwice - Łąski Piec. Trwa budowa drogi między Przyrową a Karczewem. Teraz jest 6 -metrowa droga i na razie położony jest asfalt na jednej części. - Już widzimy, że kierowcy bardzo przekraczają prędkość - dodaje Poturalski. - Była tam wąska droga z uszkodzonymi poboczami. Zobaczyli równy kawałek asfaltu i szaleństwo.