Zobacz wideo: Kolejne luzowanie obostrzeń. Zobacz, co się zmieni!
Dyrekcja szpitala spodziewała się, że zapadnie decyzja o zamknięciu oddziału covidowego, podobnie jak to się dzieje w innych powiatowych szpitalach. Stało się to 29 maja, w minioną sobotę.
- Myśmy przewidywali, że tego oddziału nie będzie, że będzie zamknięty - mówi Jarosław Katulski, prezes szpitala. - Tego dnia, którego dostaliśmy decyzję o zamknięciu oddziału, ostatni pacjent został wypisany. Także zbiegło się to bardzo dobrze
Będzie tam, jak wcześniej oddział internistyczny. Przeprowadzono już bardzo dokładną dezynfekcję przy użyciu specjalnego urządzenia. Lecznica sama ją wykonała, nie trzeba było wynajmować zewnętrznej firmy. Oddział jest teraz czysty, taka dezynfekcja zabija wszelkie drobnoustroje.
Najpierw zrobią remont. To okazja
- Chcemy jednak wykorzystać to, że mamy pacjentów na innych oddziałach i wykonamy remont klatki schodowej oddziału internistycznego - informuje prezes. - Nigdy nie ma tej możliwości, bo tam zawsze jest wielu chorych, więc wykorzystamy ten moment. Myślę, że za kilka dni chorzy się wprowadzą, a remont będzie dla nich na pewno z korzyścią. Pod koniec przyszłego tygodnia oddział będzie już na pewno.
Na oddziale jest ok. 30 łóżek, oddział zgłoszony jest jako 28-łożkowy. Ma być jak przed epidemią.
Zakaźna izba przyjęć w Tucholi nadal będzie
- W przyszłym tygodniu szpital wróci do normalnej pracy - mówi prezes. - Chociaż nie do końca, bo izba przyjęć zakaźna nadal będzie. Chorzy pacjenci w pierwszej kolejności trafiają do nas. Mają robione badanie i w zależności od wyniku trafiają albo na oddziały niezakaźne, albo zostają transportowani do oddziałów covidowych.
Wynik testu antygenowego jest znany w niespełna pół godziny. Takie testy przeprowadza się w każdym szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
