Gospodarze zasłużenie zgarnęli komplet „oczek”, a gromowcom przyjdzie czekać na punkty do kolejnej ligowej potyczki z Pomorzaninem Serock.
FLISAK ZŁOTORIA - GROM WIĘCBORK 4:1 (2:1)
Bramki: Remigiusz Błociński.
GROM: Ajtner – Bilicki, Szulc (Cyran), M.Przybylski, Słupikowski, Meyer, Tuński, B.Kosmela (Gołaszewski), Żychski (Sz.Przybylski), Błociński (P.Kosmela).
Nie udało się podopiecznym Sylwestra Trzósło przywieźć punktów ze Złotorii. Flisacy już w pierwszej akcji zdołali pokonać Ajtnera. Szybka utrata gola nie wpłynęła negatywnie na poczynania gości. Gromowcy szybko zdołali odrobić straty i po kwadransie mecz zaczął się niejako na nowo.
Sytuacje miały obie ekipy, ale to miejscowym dopisało szczęście i tuż przed przerwą ponownie wyszli na prowadzenie. Druga część meczu rozpoczęła się od kontrowersyjnego rzutu karnego dla miejscowych. Kolejna strata bramki wymogła na gościach otwartą grę, co zakończyło się stratą następnej bramki.
- Zostaliśmy wypunktowani przez rywala, który obnażył wszystkie nasze słabe strony – mówił po meczu trener Sylwester Trzósło. – Jeszcze przed przerwą powinniśmy wyrównać, ale zabrakło tego ostatniego podania. Rzut karny trochę nas podłamał, jednak próbowaliśmy jeszcze powalczyć. Niestety, nie daliśmy rady nic zrobić.
Pozostałe mecze 18. kolejki: SP Zawisza – Sokół 4:1, Promień – Sportis 1:1, Radzynianka – Mustang 2:3, Victoria – Cyklon 0:1, Pomorzanin – Start 0:2, Gryf – Naprzód 0:3 (wo).
Sportowe Wydarzenie Weekendu - odcinek 8.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?