Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chciał powrotu do Krajny. Wybrał Grom Więcbork

Piotr Pubanz
Damian Nawrocki oficjalnie zadebiutował w barwach Gromu w spotkaniu z Rawysem Raciąż.
Damian Nawrocki oficjalnie zadebiutował w barwach Gromu w spotkaniu z Rawysem Raciąż. Piotr Pubanz
Nową twarzą w ekipie więcborskiego Gromu jest Damian Nawrocki, który do drużyny prowadzonej przez Sylwestra Trzósło trafił z B klasowego Fuksa Wielowicz. Nawrocki to jednak piłkarz z odpowiednimi „papierami” na grę. Ma bowiem już za sobą udane występy w IV lidze w barwach sępoleńskiej Krajny i kto wie, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby nie kontuzja kolana, która na długo wyłączyła go z gry.

- Cały czas czuję to kolano, zwłaszcza przy zmianie pogody – zdradza piłkarz. - Podczas intensywniejszych treningów też gdzieniegdzie zakłuje, ale da się z tym żyć. Stabilizator jest już dla mnie więc nieodłącznym partnerem, trzeba w nim grać i tyle.

Nawrocki z dobrej strony dał się poznać regionalnym kibicom przed trzema laty, kiedy to przychodząc z B klasy do IV ligowej Krajny z marszu wywalczył sobie miejsce w składzie. Konflikt na linii piłkarze działacze spowodował, że krajanie wylądowali ostatecznie w A klasie, Nawrocki stracił szanse na angaż w solidnym klubie z województwa ze względu na kontuzję, choć zainteresowanie jego osobą było, choćby w Osiu. Teraz kopanie piłki nie sprawia mu już bólu, więc powoli wraca na piłkarskie „salony”. - Wybrałem Grom bo był mi najbardziej bliski – podkreśla Nawrocki. - Z mojego Sośna gra tu trzech chłopaków, od dawna znam większość piłkarzy, więc zdecydowałem się zagrać właśnie tu. Nie chciałem wracać do Krajny, bo coś tam jednak w głowie utkwiło z tych gorszych czasów. Grom jest zresztą teraz solidniejszą ekipą, drużyna scementowana, gra również nie wygląda najgorzej i przede wszystkim jest tu o co walczyć.

I chociaż oficjalnie trener Trzósło nie wypowiada się ochoczo na temat szans w walce o ligę okręgową, to jednak sami piłkarze otwarcie mówią o awansie. - Osobiście przyszedłem tu aby pomóc wywalczyć dla Więcborka „okręgówkę” – zapowiada nowy pomocnik Gromu. - Z takim samym zamiarem wrócił tu z Wdy Świecie Damian Meyer i mój kolega z gry w IV lidze Włodek Erkvania. Klasa okręgowa jest w naszym zasięgu i doskonale o tym wiemy. Nikt z działaczy głośno o tym nie mówi, ale wiemy, że w duchu wszyscy na to liczą. Pierwsze miejsce raczej jest zaklepane dla BKS, który wiosną z pewnością nie będzie słabszą ekipą niż jesienią, ale w walce o baraże powinniśmy się liczyć do samego końca. Pierwsze spotkania pokazały, że drużyny z czołówki odbierają sobie nawzajem punkty, powinno być więc ciekawie.

Nie wszyscy wiedzą, że Damian Nawrocki to nie tylko piłkarz Gromu Więcbork, ale też szkoleniowiec B klasowego Fuksa Wielowicz, a oprócz tego prowadzi jeszcze zajęcia z dziećmi ze szkółki piłkarskiej „Kopnij Piłkę” w Sośnie. Tak więc z piłką i futbolem ma styczność codziennie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto