Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tucholski. Pociągi pierwszej potrzeby. Tak bardzo ich brakuje!

Anna Klaman
Anna Klaman
Mieszkańcy Borów Tucholskich chcą lepszych dojazdów
Mieszkańcy Borów Tucholskich chcą lepszych dojazdów Fot. Jacek Smarz
Bory Tucholskie są w fatalnej sytuacji, jeśli idzie o siatkę połączeń kolejowych. Nadzieją na zmianę jest ogłoszony przez Urząd Marszałkowski przetarg. Ma on wyłonić regionalnych operatorów kolejowych przewozów aż do 14 grudnia 2030 r.

Zobacz wideo: Teatr Kameralny w Bydgoszczy. Jak prezentuje się po remoncie?

- Ta część naszego województwa jest wyłączona z czegokolwiek - ocenia sytuację w Borach Zenon Poturalski, wicestarosta tucholski. - A tym, który nas wyłącza, bo tak układa rozkłady, jest Urząd Marszałkowski. - W piątek ogłoszono przetarg na dziewięć lat. Miał być już w zeszłym roku, ale go przesunięto. I zrobiono protezę, miała funkcjonować przez rok, ale u nas funkcjonowała nie za bardzo.

Najgorzej jest z dojazdem z gminy Śliwice. - Linia nr 201 na odcinku Lipowa - Wierzchucin całkowicie jest zamknięta - przypomniał na ostatniej sesji radny Andrzej Pruszak. - A linia nr 215 Laskowice - Czersk? Choć została częściowo wyremontowana i pociągi miały wrócić, żeby z rana można było dojechać do Bydgoszczy, to tak się nie stało. Pierwszy pociąg ze Śliwic jest dopiero przed godz. 9.

Przed 11 ze Śliwic w Bydgoszczy. To za późno

Wyjazd ze Śliwic o godz. 8.42 oznacza, że w Bydgoszczy jest się o godz. 10.50! To za późno na dojazd do szkół i pracy!
Pruszak mówi, że walczy o lepsze połączenia od kilkunastu lat, a z roku na rok tylko się pogarsza. Gdzie te czasy, kiedy ze Śliwic można było dojechać do Kościerzyny i do Gdyni nad morze. - Nie odpuścimy - mówi Pruszak. - Będziemy zabiegać, pisać pisma. Nie można o nas zapomnieć. Jaki to absurd, że remontuje się za miliony linię nr 215, a jednocześnie nie ma na niej dobrych połączeń.
Faktycznie, w tym roku PKP PLK realizowała na trasie Tleń - Śliwice zadanie remontowe za kwotę 8,3 mln zł netto.

Uczniowie nie mogą zdążyć na lekcje

Problemów jest więcej. Choćby dzisiaj na linii nr 208 przez Wierzchucin, Tucholę do Chojnic. Prowadzony jest na niej remont torowiska. Skończy się ok. 10 listopada, więc jeździ komunikacja zastępcza. - Mieliśmy problemy z dowozem uczniów - mówi wicestarosta Poturalski. - Zainterweniowaliśmy w Arrivie, by jeździły dwa autobusy, bo w jednym autobusie zabrakło miejsc.
Z kolei, jak podawała przewodnicząca Rady Powiatu, Dorota Gromowska, rozkład nie jest przystosowany do dojazdów do pracy i do szkół. Szczególnie dla młodzieży z okolic Błądzimia i Cekcyna, która nie zdąża na godz. 8 do szkół. Do Chojnic przyjazd jest na godz. 8.22. Gromowska sugeruje, by wyjazd z Cekcyna był o 7 czy 7,05, wtedy uczniowie nie będą się spóźniać na lekcje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto