Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sołtys Krzywogońca o zabójstwie: - To, co się stało, to dla mnie wielki wstyd i hańba na nazwisku!

Anna Klaman
Anna Klaman
Prokuratura Rejonowa w Tucholi postawiła 19-letniemu Julianowi M. zarzut zabójstwa
Prokuratura Rejonowa w Tucholi postawiła 19-letniemu Julianowi M. zarzut zabójstwa Fot. Archiwum
Dzwoniąc do sołtysa Krzywogońca Jana Maniowskiego, nie wiedzieliśmy, że aresztowany 19-letni Julian M., któremu prokurator postawił zarzuty zabójstwa 31-letniej kobiety, jest jego wnukiem. Pan Jan i cała jego rodzina bardzo przeżywają sytuację.

Oto, co usłyszeliśmy od sołtysa Krzywogońca Jana Maniowskiego.

To jest mój wnuk. Ja już byłem w Urzędzie Gminy w Cekcynie. Chciałem zrezygnować z bycia sołtysem, ale powiedzieli, że nie mam tego robić. Że nie ja odpowiadam za wnuka. Jestem sołtysem już piątą kadencję. Mówią nam, że to nie moja wina czy mojej rodziny, bo wnuk jest pełnoletni i odpowiada za siebie. Dla mnie to wielki wstyd, bo w sumie jestem drugi raz społecznikiem gminy, konkurs taki był ogłoszony. Wszyscy mnie tu znają, a tu taka hańba na nazwisku. Wnuk mieszkał z rodzicami. Nie pracował, nie miał samochodu. Nie skończył tu podstawówki, bo rozrabiał - był trochę inny niż pozostałe dzieci. Porywczy, szybki. Wzięto go do szkoły z internatem. Kilka lat go nie było, ale teraz miałem z wnukiem kontakt. Ostatnio "wpadł" - podobno z narkotykami. Sąd zdecydował, że ma odrabiać godziny na cele społeczne. Do mnie nad jezioro do amfiteatru przyjeżdżał na porządki i odrabiał godziny. Ale ze względu na to, że to mój krewny i bym mu godzin przypadkiem nie dopisywał, sprawdzali go z urzędu gminy. To było trzy, cztery tygodnie temu. Zachowywał się normalnie, a co się stało, że teraz ....Może to pod wpływem narkotyków? Ja już jego nie będę widział na pewno. Mam ponad 70 lat, rok temu miałem zawał. Staram się trochę - ze względu na zdrowie - dystansować od tego. No bo co ja mogę. Pomaga mi praca społeczna. Do Krzywogońca właśnie rodzina z Ukrainy przyjechała. Mieszkają w domku na działkach, który ktoś im udostępnił. Chcę do nich zajrzeć, poznać i zobaczyć, co u nich. Jako jedyny mieszkaniec mam na samochodzie teraz dwie flagi: Ukrainy i naszą biało-czerwoną. Z małżonką nie mamy innego wyjścia, jak żyć dalej. Nie chcemy się izolować. W listopadzie ub.r. mieliśmy jubileusz 50-lecia. Wnuk wtedy też rozrabiał, trzeba go było w trójkę wyprowadzić. Nie wiem, to tak wyglądało, jakby był po narkotykach albo czymś takim. Do ojca nawet "skoczył". Po dwóch godzinach przyszedł i przepraszał.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto