MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

TBS w Prudniku znów szuka chętnych na mieszkanie. Wystarczy mieć 15 procent wkładu, żeby otrzymać klucze

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Nowy blok powstanie przy ul. Frankla 1
Nowy blok powstanie przy ul. Frankla 1 UM Prudnik
Większość dotychczasowych chętnych na mieszkanie w Prudniku przekroczyło dopuszczalny próg dochodowy. Burmistrz ogłosił kolejny nabór wniosków i nieco zmienił zasady.

Jest drugi nabór chętnych do zamieszkania w nowym bloku, którego budowę zamierza rozpocząć niebawem Prudnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Wszystko jest gotowe, ale brakuje lokatorów dla połowy mieszkań. Bez tego TBS nie dostanie rządowego dofinansowania i nie ruszy z pracami.

Pierwszy nabór zakończył się we wrześniu. Podania złożyło 21 osób, ale tylko 8 zakwalifikowano do mieszkania. Większość z odrzuconych miała zbyt wysokie dochody, żeby skorzystać z rządowego programu wsparcia budownictwa mieszkaniowego. Nowe mieszkania są przeznaczone dla rodzin i osób o średnich dochodach. Średnie ubiegłoroczne dochody miesięczne dla osoby samotnej nie mogą przekraczać 4319 złotych, a dla rodziny trzyosobowej – 8351 zł. Jednak bez pełnej obsady (16 lokatorów) TBS też nie może podpisać umów finansowych z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Tymczasem finansowanie budowy w 35 procentach składa się z rządowego dofinansowania, a w 25 procentach z kredytu preferencyjnego BGK.

Aby poszerzyć grono zainteresowanych burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak poluzował trochę zasady przydziału mieszkań. W pierwszym naborze lokator musiał jeszcze przed rozpoczęciem budowy wpłacić wkład własny czyli tzw. Partycypację – 30 procent wartości mieszkania. Dla mniejszych mieszkań (48 metrów) to kwota 109 tysięcy, a dla mieszkań 7-metrowych – 163 tys. Partycypacja jest zwracana jeśli lokator się wyprowadzi, ale po 15 latach mieszkania będzie mógł wykupić swój lokal, a wtedy zostanie odliczona od wyceny.

Niższy próg partycypacji

Według nowych zasad będzie też drugi próg partycypacji – 15 procent wartości lokalu czyli połowę mniej. Wpłata takich pieniędzy nie uprawnia jednak do późniejszego wykupu lokalu. Można będzie w nim mieszkać na prawach najemcy, korzystając z regulowanego czynszu. Zgodnie z przepisami czynsz nie może bowiem przekroczyć 4 procent wartości odtworzeniowej lokali mieszkaniowych, określanej co pół roku przez wojewodę. Obecnie jest to 16,05 zł za metr kwadratowy czyli 1,1 tysiąca za mieszkanie o powierzchni 70 metrów (bez kosztów bieżących).

Jeśli pojawią się chętni na mieszkanie z 15 procentową partycypacją, brakującą kwotę w montażu finansowym będzie musiał wyłożyć budżet gminy, a to wymaga zgody rady miejskiej. Burmistrz Grzegorz Zawiślak przekonywał radnych na ostatniej sesji, że warto to zrobić, bowiem za maksymalną kwotę ok. 1 mln złotych gmina zyska tysiąc metrów kwadratowych nowej powierzchni mieszkaniowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Adamek na gorąco komentuje swój pierwszy występ we freakach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: TBS w Prudniku znów szuka chętnych na mieszkanie. Wystarczy mieć 15 procent wkładu, żeby otrzymać klucze - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na prudnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto