Trzy wygrane w A-klasie, Krajna i Tucholanka ciągle w czubie

Wyniki 8. kolejki
VICTORIA NIEMCZ – TUCHOLANKA TUCHOLA 0:4 (0:1)
Bramki: Mirosław Ostrowski 2 (61,90+1), Mikołaj Górka (21), Krzysztof Budzyński (51).
TUCHOLANKA: Wojciechowski – Reda, Babiński, Donczyk, Grabowski (80. Pędowski), Bugaj, Ostrowski, Budzyński, Górka, Pieczka (38. Romczykowski), Kaszczyszyn (85. Deja).

Kibice spodziewali się wyrównanego spotkania, jednak przewaga gości była wyraźna. Tucholanie rozbili rywala na jego boisku mimo, że od 38. min. grali w osłabieniu. Czerwoną kartkę za interwencję poza polem karnym otrzymał bowiem bramkarz Wojciechowski. Cichym bohaterem spotkania został Kaszczyszyn, który co prawda bramki tym razem nie zdobył, ale asystował za to przy trzech golach zdobytych przez Tucholankę.

LKS DĄBROWA CHEŁMIŃSKA – RAWYS CEO RACIĄŻ 5:1 (4:1)
Bramki: Bartłomiej Siewert (23), Mateusz Myśliński (36), Franciszek Kociniewski (38), Dawid Sarnowski (40), Bartłomiej Wesołowski (48) - Tobiasz Mocek (29).
RAWYS: Dejewski-Senski – Remus (79. Glazik), Pruszak, P.Wera, Mocek, Wiligała, A.Wera, Schreiber, Damian Rybacki, Dominik Rybacki (65. Straszewski), Kowalewski.

Gospodarze zagrali momentami koncertowo, zasłużenie zwyciężając Rawysa Raciąż. Mecz od początku był szybki, a obie strony stworzyły sobie dogodne okazje bramkowe. Najpierw Dejewski-Senski okazał się lepszy od napastnika LKS w sytuacji sam na sam, w odpowiedzi Dominik Rybacki groźnie strzelał z dystansu, ale wprost w bramkarza. Po kwadransie gry uwidoczniła się przewaga miejscowych. W 23. min. objęli prowadzenie po rzucie karnym, ale szybko do remisu doprowadził Mocek. Niestety, raciążanie fatalnie spisywali się w obronie i po błędach stracili trzy gole w ciągu czterech minut. Tuż po wznowieniu drugiej połowy LKS strzelił piątą bramkę i goście przestali grać. Przewaga miejscowych była wyraźna i mogli jeszcze kilka razy użądlić przyjezdnych.

KRAJNA SĘPÓLNO – GLKS DOBRCZ 2:1 (0:1)
Bramki: Maciej Kaczmarek, Artur Dądela. KRJNA: Bryś (Włoch) - Hernik, Cieślik, Kozina, Piotrowski (Siekierka), K.Mosek, Pastwik, Burkiewicz, Dądela, Kaczmarek, Bonk (M.Mosek).

Goście wyszli na prowadzenie już w 5. min. i nadal konstruowali ładne dla oka akcje. Miejscowi z kolei z trudem stwarzali zagrożenie pod bramką rywala. W drugiej połowie losy meczu się odwróciły. Krajanie wyrównali, potem wyszli na prowadzenie, a goście tracili zawodników (2) za czerwone kartki. Krajanie atakowali z pasją ale pod bramką tracili głowę. Bramkarz gości wychodził z opresji broniąc kilka sytuacji sam na sam z Dądelą, Burkiewiczem, a nawet z trzema graczami Krajny naraz. W pewnym momencie nieudolność piłkarzy Krajny pod bramką rywala wywoływała salwy śmiechu na trybunach. Zamiast pogromu skończyło się skromną wygraną gospodarzy.

KAMIONKA KAMIEŃ – START WARLUBIE 1:0 (0:0)
Bramki: Szymon Tusznio (89). KAMIONKA: Sowiński – Karpacz, Tusznio, P.Czapiewski, T.Czapiewski, Chmarzyński (75. Bratz), Kobus (60. Spica), Lepak, Nawrocki, Radzio (38. Łoś), Steinborn (46. Strumiłło).

Długo męczyła się w niedzielę Kamionka z beniaminkiem z Warlubia. Gołym okiem widać było brak w działaniach ofensywnych gospodarzy zawieszonego za kartki Mrugalskiego. Niby Kamionka miała przewagę, niby stwarzała sobie sytuacje bramkowe, jednak piłka nie chciała słuchać miejscowych zawodników. W końcu tuż przed końcem meczu napastników z Kamienia wyręczył stoper Tusznio, strzelając zwycięskiego gola.

Pozostałe mecze 8. kolejki.
Osielsko - Victoria K. 3:2, Dąb - Wda II 0:2, Grom – Fala 1:4.

1. Wda II/Tor Świecie 8 21 20-7 2. Fala Świekatowo 8 20 20-6 3. Krajna Sępólno 8 19 24-10 4. Tucholanka Tuchola 8 15 20-11 5. LKS Dąbrowa Chełm. 8 13 18-13 6. Rawys Raciąż 8 13 25-25 7. Kamionka Kamień 8 12 11-15 8. Osielsko Żołędowo 8 12 18-18 9. Victoria Niemcz 8 12 18-18 10. Victoria Koronowo 8 7 15-17 11. Start Warlubie 8 6 9-20 12. Dąb Potulice 8 6 16-25 13. GLKS Dobrcz 8 6 14-22 14. Grom Osie 8 3 11-32