Zobacz wideo: 500 Plus jednak bez waloryzacji? Takie są plany rządu.
Serwis odmówił serwisowania defibrylatorów i kardiomonitorów, które są w karetce połączone z intensywną kardiologią. Urządzenia te mają po 12 i 13 lat. To oznacza, że w trybie pilnym trzeba je wymienić. Koszt - powyżej 200 tys. zł.
- Zwróciłem się do wszystkich samorządów z prośbą o dofinansowanie - informuje Jarosław Katulski, prezes szpitala. - Czekam na odpowiedzi. Cóż, nawet jeżeli samorządy nie pomogą, to i tak trzeba będzie te urządzenia kupić.
Można się połączyć z tucholską kardiologią
Defibrylatory i kardiomonitory są stosowane w przypadku wystąpienia ostrego zawału mięśnia sercowego. - Można dzięki nim dodatkowo automatycznie łączyć się z intensywną kardiologią, gdzie kardiolog decyduje, jakie jest dalsze postępowanie. Czy trzeba zrobić koronarografię, ewentualnie wszczepić stenty, by uratować chorego.
Prezesowi udało się wynegocjować obniżkę 20 proc. ze względu na to, że te obecne, które ma szpital, będą wykorzystywane w trybie szkoleniowym. Mimo tego ponad 200 tys. szpital musi wydać na zakup defibrylatorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?