Grom się przełamał, Tucholanka przerwała passę Kamionki

KRAJNA SĘPÓLNO – RAWYS RACIĄŻ 1:4 (1:2) Bramki: Krystian Łodziński (16) – Arkadiusz Domachowski 2 (26, 86), Łukasz Nartowski (38), Grzegorz Glazik (90+3). KRAJNA: Paszylk – Pukownik, Siekierka, Stupałkowski (70. Słowiński), Kozina – Twardy (65. Suchomski), Pastwik, Łodziński, Błaszkowski – Mosek (46. Pestka), Czech (75. Bonk).

Krajanie już przed meczem postawili się w ciężkiej sytuacji, bo bronić nie mógł Mrugalski, więc jego miejsce zajął Paszylk, będący podstawowym graczem środka pola. Mecz był ciekawy, bo obie ekipy postawiły na atak. Więcej szczęścia mieli przyjezdni, którzy w końcówce zapewnili sobie wygraną, lepiej rozkładając siły. Przyjezdni zdominowali zwłaszcza ostatnie 20 minut meczu, stwarzając sobie kilka dogodnych okazji bramkowych. Te mieli również gospodarze, ale tym razem zaszwankowała skuteczność.

KS KAWLE – VICTORIA NIEMCZ 3:1 (1:1) Bramki: Tomasz Mrugalski (12), Artur Dądela (72), Bartosz Migawa (87) – Paweł Kamiński (13). KAWLE: Humerski – Kaczyński, Lipiński, Migawa, Szydeł – Paliga, Dankowski, Erkvania, Mrugalski (65. Nowak) – Zychla, Dądela.

Lekko, łatwo i przyjemnie przeszli przez sobotnie spotkanie piłkarze KS Kawle. Rywal nie zmusił gospodarzy do większego wysiłku, a wynik mógł być dużo bardziej okazały. Gracze z Kawli całkowicie dominowali zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy stworzyli sobie wiele dogodnych okazji bramkowych. Wykorzystali tylko dwie, co nie najlepiej świadczy o formie strzeleckiej gospodarzy.

TUCHOLANKA TUCHOLA – KAMIONKA KAMIEŃ 2:1 (1:0) Bramki: Wojciech Selka 2 (18, 84) – Szymon Tusznio (57). KAMIONKA: Sowiński – Warmke (Szmagliński), Gołąbek, Tusznio, Karpacz – Czapiewski, Lepak, Trąbka (Stryszyk), Kobus – Bukowski, Spica (Fridehl).

- To był dobry mecz w wykonaniu obu drużyn – przyznał trener Sławomir Gołąbek. – Zarówno nam, jak i gospodarzom zależało na wygranej, więc dużo działo się na murawie. Tucholanka zwyciężyła dzięki dobrej postawie Selki. Ten doświadczony zawodnik doskonale wie co zrobić w polu karnym i dwukrotnie udało mu się przechytrzyć naszą obronę. My odpowiedzieliśmy trafieniem Tusznio, ale na więcej nie było nas stać. Prowadziliśmy grę, częściej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale nie potrafiliśmy poważniej zagrozić bramce gospodarzy.

PIASKI BYDGOSZCZ – GROM WIĘCBORK 3:4 (0:1) Bramki: Łukasz Bethke (39), Andrzej Bilicki (59), Patryk Herzberg (63), Remigiusz Błociński (77). GROM: Kunek – Garsztka, Drobiński, Bethke, Piotrowski – Herzberg (Gwóźdź), Tuński, Burkiewicz, Przybylski (Lizik), Błociński (Nowak) – Bilicki.

Piłkarze Gromu, po chwilowej zadyszce (po 0:3 z Victorią i Tucholanką), wygrali w niedzielę z dobrze spisującym się w lidze beniaminkiem, Piaskami Bydgoszcz. Końcowy wynik może świadczyć o zaciętości tego spotkania, jednak jest to mylące. Jeszcze w 90. min. podopieczni Sylwestra Trzósło prowadzili 4:1 i wtedy mocno pofolgowali sobie w defensywie. W 5 doliczonych minutach gry, gospodarze dwukrotnie wykorzystali niefrasobliwość Kunka i całego bloku defensywnego gromowców, doprowadzając do chwilowej nerwówki. - To karygodne co wyprawiali w końcówce meczu moi gracze, zapominając całkowicie o obronie – grzmiał po spotkaniu trener Trzósło. – Podarowaliśmy dziś rywalowi 3 bramki, sami tylko raz zdołali poważniej nam zagrozić. Zagraliśmy dziś mądrze taktycznie i zwłaszcza w drugiej połowie stwarzaliśmy sobie mnóstwo dogodnych okazji strzeleckich. To dobry prognostyk przed derbami z Kamionką.

Gwiazda Sypniewo z pierwszą wygraną w lidze
Wydarzeniem 8. kolejki B klasy była porażka dotychczasowego lidera Tarpana Mrocza z Sokołem Nowy Dwór. Kibiców z powiatu sępoleńskiego najbardziej ciekawiły jednak podwójne derby rozegrane w Szynwałdzie i Komierowie. W obu przypadkach zwyciężali goście. Pierwszą wygraną w lidze zanotowała Gwiazda Sypniewo, która zupełnie niespodziewanie poradziła sobie na wyjeździe z Fuksem Wielowicz. Taxus natomiast uległ drużynie ze Skarpy.

A klasa Grupa 1 – 8. kolejka Fuks - Gwiazda 1:3 (Koniszewski – Wilczek 2, Poznań), Łokietek - Myśliwiec 1:5 (Schroeder 2, Kuligowski, Maciałek, Chmura), Kęsowo - Victoria 2:1 (Muzolf, Blejder), Taxus –Skarpa 2:3, Sokół– Tarpan 2:1, Olimpia - TKP 5:2 (Nelke 2).

1. Myśliwiec Gostycyn 8 22 23-7
2. Tarpan Mrocza 8 19 35-10
3. Sokół Nowy Dwór 8 18 20-13
4. LKS Kęsowo 8 13 21-18
5. Łokietek Wierzchucin Król. 8 13 20-20
6. Olimpia Wtelno8 12 18-12
7. TKP Tuchola 8 10 20-23
8. Fuks Wielowicz 8 9 20-24
9. LZS Skarpa 8 7 13-26
10. Taxus Komierowo 8 6 18-31
11. Victoria Mąkowarsko 8 4 16-24
12. Gwiazda Sypniewo 8 4 7-23

Piaseczno traci punkty Sporą niespodzianką zakończył się mecz sępoleńskiej „powiatówki”, w którym faworyzowane LZS Piaseczno zaledwie zremisowało u siebie z Odrodzonymi Mała Cerkwica. Goście przed spotkaniem zostali skazani na pożarcie, jednak odebrali punkty faworytowi i to w doliczonym czasie gry. Piaseczno po drugim remisie z rzędu spadło na 3. miejsce w ligowej tabeli. Prowadzi bez straty punktu Victoria Orzełek, która aż 11:0 pokonała Lutówko.

Wyniki 7. kolejki LZS Piaseczno - Odrodzeni Mała Cerkwica 4:4 (Jeliński 2, Burkiewicz, Zamojski – Kiedrowicz 2, Radzicki 2), Orzeł Dąbrowa - Obrol Obkas 0:4 (Wierzchucki 2, Narloch 2), Sosenka Sośno - Fuks Wielowicz 2:0 (Twardy, Scheffler), Time Lubcza - HZ Zamarte 3:2 (Mudyna 2, Wilczyński – Grzegórski, Szulc), WKS Wałdowo - Fireman Zabartowo/Pęperzyn 1:2 (Olejnik – Łabuszewski, Ratkowski), Victoria Orzełek - LZS Lutówko 11:0 (Nowacki 4, Tomasz 3, Szreder 2, Steinborn, Czapiewski).

1. Victoria Orzełek 6 18 38-4
2. Obrol Obkas 7 16 28-11
3. LZS Piaseczno 7 16 44-15
4. Sosenka Sośno 7 13 15-8
5. Time Lubcza 6 11 15-8
6. HZ Zamarte 7 10 15-13
7. LZS Płocicz 6 9 15-13
8. Orzeł Dąbrowa 7 8 19-15
9. Odrodzeni Mała Cerkwica 6 5 10-26
10. Fuks II Wielowicz 7 4 15-26
11. Zabartowo/Pęperzyn 6 3 4-42 12. WKS Wałdowo 6 1 7-25