Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tuchola. W szpitalu produkują sami tlen, ale i tak jest go za mało dla pacjentów chorych na Covid-19! Jak sobie radzą?

Anna Klaman
Anna Klaman
W szpitalu w Tucholi są zajęte wszystkie łóżka covidowe.
W szpitalu w Tucholi są zajęte wszystkie łóżka covidowe. Fot. Archiwum/Radosław Osiński
Również w szpitalu w Tucholi brakuje miejsc dla pacjentów chorych na Covid-19. Niestety, problemem jest też duże zużycie tlenu. Trzy razy trzeba było prosić o pomoc wojewódzkie zarządzanie kryzysowe. Konieczny jest zakup drugiego koncentratora tlenu.

W szpitalu w Tucholi są zajęte wszystkie covidowe łóżka (20), w tym trzy z respiratorami. Nie ma możliwości, by zwiększyć ich liczbę. Trzeba byłoby zamknąć cały szpital i nie przyjmować innych chorych. Przy ograniczeniu planowych zabiegów, lecznica "jakoś funkcjonuje": są porody, przyjmuje się pilne przypadki chirurgiczne i inne internistyczne. Działa pediatria.
W listopadzie na 20 łóżkach zmarło pięć osób chorych na Covid-19. Byli niezaszczepieni. Na oddziale ok. 80 proc. pacjentów to osoby niezaszczepione, a 20 proc. ma bardzo poważne obciążenia innymi chorobami, które współistnieją z Covidem.
Leczeni pacjenci są coraz młodsi: 30,35 i 40-letni, a jedną ze zmarłej piątki niezaszczepionych była 40-latka.

Większość hospitalizowanych na oddziale covidowym jest z powiatu tucholskiego, ale zdarza się, że są osoby z województwa. - Jeśli można, to się nie transportuje pacjenta z niewydolnością oddechową, tylko się na miejscu hospitalizuje - mówi prezes. - Ale jeśli nie ma miejsca, to musi wyjechać, gdzie indziej. Jest koordynator wojewódzki, który zajmuje się rozmieszczaniem pacjentów covidowych.
Sytuacja w Tucholi jest tak zła, że personel jest przemęczony psychicznie.
No i tlen. Przy takiej liczbie pacjentów na stanowiskach, gdzie leczenie polega na podawaniu tlenoterapii, zwyczajnie go brakuje.
Szpital w Tucholi nie ma możliwości wybudowania zbiornika na tlen. Z dwóch powodów. Po pierwsze, ze względów technicznych - brak przestrzeni. Po drugie - czas realizacji przedsięwzięcia: związany np. z uzyskaniem pozwolenia na budowę.
Szpital ma nowoczesny koncentrator tlenu, który wytwarza tlen z powietrza. Kupuje też butle z tlenem.

- Koncentrator, którym dysponujemy, jest zaprojektowany pod normalne potrzeby szpitala jak nasz - informuje Jarosław Katulski. - Wnioskowałem do wojewody, by z Agencji Rezerw Strategicznych uzyskać środki na drugi koncentrator. Nas nie stać, by kupić drugi za pół miliona.

Wojewoda podpisał już wniosek, więc jest szansa, że będzie zrealizowany. Wiadomo jednak, że nowego urządzenia można spodziewać się raczej wczesną wiosną niż na przykład za tydzień.
W szpitalu jest duży magazyn butli z tlenem. Są kupowane przede wszystkim w chojnickiej firmie Temis. Zawsze jest sprawdzane dokładnie, czy jest odpowiednia rezerwa na weekend. Mimo tego trzykrotnie doszło do - jak to określa prezes - sytuacji podbramkowej. - Informowaliśmy wojewódzkie zarządzanie kryzysowe i dyrektor starał się nas swoimi kanałami wspomóc w działaniach - przyznaje Jarosław Katulski.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto