Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wicestarosta Zenon Poturalski: - Rozmawiajmy o połączeniach kolejowych do Wierzchucina

Anna Klaman
Anna Klaman
Zenon Poturalski, wicestarosta tucholski, podkreśla, że o linii do Wierzchucina nadal trzeba rozmawiać
Zenon Poturalski, wicestarosta tucholski, podkreśla, że o linii do Wierzchucina nadal trzeba rozmawiać Fot. Archiwum
Rozmowa z Zenonem Poturalskim, wicestarostą tucholskim o połączeniach kolejowych do Wierzchucina. Ze względu na pandemię zlikwidowano to połączenie. Powodem była zdecydowanie mniejsza liczba pasażerów. Bo na tej trasie gdy nie ma szkoły, tak właśnie jest.

Zobacz wideo: Kalkulator kolejki szczepionkowej Covid-19.

Połączeń kolejowych z Czerska do Wierzchucina na linii nr 201 nie ma. Funkcjonuje tylko zastępcza komunikacja autobusowa. Jakie jest stanowisko zarządu powiatu?
- Pociąg z Lipowej Tucholskiej do Bydgoszczy przez Wierzchucin jechał około godziny. Natomiast teraz uruchomiona zastępcza linia autobusowa - o czym piszemy w naszym stanowisku, że nie jest zastępcza - kursuje z Tlenia do Śliwic, gdzie autobus po drodze nie zatrzymuje się ani w Łąskim Piecu, ani w Śliwiczkach. To linia przyspieszona, która nie daje mieszkańcom tych miejscowości możliwości, by dojechać do tego Wierzchucina. Sam dojazd z Lipowej do Wierzchucina zajmuje około godziny czasu, następnie mieszkańcy przesiadają się na pociąg i jadą do Bydgoszczy ok. 40 minut. Razem to połączenie trwa ok. godziny, czterdziestu minut, czyli dłużej o czterdzieści minut niż gdyby jechał pociąg.

Czy skomunikowanie jest dobre?

- Skomunikowanie nie jest problemem. Choć teraz w takich warunkach zimowych, jakie mamy, mogą przecież wystąpić opóźnienia na drodze. Ale zdradzę, że ta linia została uruchomiona z Tlenia do Śliwic specjalnie. Jest między dwoma powiatami, inaczej Urząd Marszałkowski nie mógłby płacić za połączenie. Gdyby było ze Śliwic przez Lipową do Wierzchucina to byłoby to już połączenie powiatowe, takie za które odpowiadałby powiat.

Co można zrobić? Jakie ruchy wykonać?

- Nas najbardziej boli, że nie ma woli przywrócenia połączenia linii kolejowej nr 201. Pokazywano nam, że tu był ruch najmniejszy, ale przecież, że najmniejszy to nie znaczy, że ludziom nie należy się kompletnie nic. Tak - są połączenia bardziej rentowne. Mówi się nam, że połączenie Tuchola - Chojnice - Wierzchucin - Bydgoszcz jest na drugim miejscu jeżeli chodzi o obłożenie w województwie kujawsko-pomorskim. Cieszymy się bardzo, chociaż i tam ilość pociągów ograniczono. Bo, o ile pamiętam było 13 par pociągów, a jest jedenaście. A jeszcze w grudniu słyszeliśmy, że na tej linii mogłoby być 16 par pociągów.

Zapewne chodzi o pieniądze. Dlatego połączenia są likwidowane.

- Stawka opłaty za autobus to 4,50 zł za km. Arriva wcześniej miała 20 zł za km, a pociągi elektryczne 13 zł za km. Ale teraz jest drożej. Stawki Arrivy to teraz 24 zł za km, a usługi kolei elektrycznych podrożały zdecydowanie, bo aż do 23 zł. Urząd Marszałkowski, wprowadzając te dziwne autobusy, kieruje się tym, że autobusy są zdecydowanie tańsze. OK, ale my musimy zapewnić mieszkańcom możliwość podobnego czasowego dojazdu.

Można coś jeszcze zmienić?

- Będziemy robić wszystko, żeby doprowadzić do rozmów. W lipcu, o ile dobrze pamiętam, byłem u dyrektora wydziału transportu, pana Moraczewskiego z Jarosławem Katulskim i Andrzejem Pruszakiem. Rozmawialiśmy, to było wtedy przed tym jesiennym przywróceniem pociągów na linii do Laskowic. Pan Moraczewski obiecał wtedy, że wszystkie połączenia będą przywrócone. Oszukał, delikatnie mówiąc, bo połączenie na linii 201 nie zostało przywrócone. Później byłem z panem Pruszakiem u pani marszałek Jędrzejewskiej, był również pan Moraczewski i też rozmawialiśmy. Na obu spotkaniach apelowałem właśnie o rozmowy. Na zasadzie: - Powiedźcie, kiedy będziemy mogli przyjechać, skonsultować. Dlatego teraz pan wójt Cekcyna Jacek Brygman zaznacza, że on zarzuca przede wszystkim to, że nikt z nami nie rozmawiał. Wcześniej zawsze co miesiąc były spotkania - najczęściej u pana wójta w Cekcynie i omawialiśmy kwestie przebiegów, godzin odjazdów. To przebiegało bez zakłóceń. A teraz słyszymy, że ten autobus przez Lipową do Wierzchucina - to też pan Moraczewski na spotkaniu powiedział - stanie się połączeniem powiatowym i wtedy my będziemy musieli za nie płacić. O to prosiliśmy, byśmy mogli uczestniczyć w tych spotkaniach i przedstawić nasze zdanie. Na dziś jak się wprosimy, to przedstawimy zdanie, ale ono i tak jest negowane. Stanowisko rady powiatu było w listopadzie, później były od nas wysłane jeszcze dwa pisma - do pana marszałka i do przewodniczącej sejmiku. I nawet nie dostaliśmy na nie żadnej odpowiedzi w rodzaju: - Tak wpłynęło, ale nie możemy się zgodzić. Nie było na nie odzewu. Mało komfortowo się z czymś takim czujemy.

Urząd Marszałkowski ma zapewne argumenty, takie jak mniejsza liczba pasażerów.

- Rzeczywiście dziewięćdziesiąt kilka procent pasażerów to są uczniowie. W powiecie tucholskim na przykład uruchamianie linii autobusowej do Śliwic w wakacje mija się z celem. Ale autobus by jechał bez pasażerów.

W swoim stanowisku zarząd powiatu zaznacza, że nie można koncentrować się na obecnej sytuacji związanej z pandemią, bo ona jest przecież przejściowa.

- Tak. Mówimy, że teraz jest sytuacja, jaka jest, ale ustalmy coś na przyszłość. Przeliczmy, podyskutujmy. Może faktycznie się okaże, że - choć nie wiem, skąd byśmy wzięli - coś jednak dołożymy. Przynajmniej więc rozmawiajmy o jakichś pieniądzach, żeby te połączenia były. W momencie, gdy miało ruszyć od grudnia 16 par pociągów na linii Chojnice - Tuchola - Bydgoszcz, to zaproponowaliśmy, by zostawić tam 13 jak było, a trzy przerzucić na linię z Czerska. Na to nie było zgody, a jak się okazało - na tej linii z Chojnic jeszcze zredukowano liczbę par pociągów do 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tuchola.naszemiasto.pl Nasze Miasto